Wielu kierowców jeżdżących po Gliwicach często narzeka na fatalne działanie „inteligentnej” sygnalizacji świetlnej.
Piesi, mimo naciśnięcia „magicznego” przycisku i tak muszą sporo się naczekać zanim przejdą na drugą stronę. Właśnie dotarła do nas informacja, że w V edycji ogólnopolskiego konkursu „Lider ITS” nagrodzony został Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach za system detekcji wdrożony w mieście w ubiegłym roku.
„Przypomnijmy, że gliwicki system detekcji, wdrożony przez ZDM i miejską spółkę Śląska Sieć Metropolitalna, na bieżąco steruje sygnalizacją świetlną na 60 skrzyżowaniach w naszym mieście. Rozwiązanie ma poprawiać szybkość i bezpieczeństwo przejazdu ulicami Gliwic. Potrafi samoczynnie adaptować się do zmiennych warunków, np. w godzinach szczytu, a także w sytuacji kryzysowej. Działanie systemu nadzorują analitycy z utworzonego w ZDM Centrum Sterowania Ruchem” – tyle teorii ze strony gliwickiego Urzędu Miejskiego.
W praktyce nie jest już tak kolorowo.
System nie jest inteligentny i widzi to większość kierowców, którzy jeżdżą po Gliwicach. Do groteskowych sytuacji dochodzi szczególnie wieczorem, gdy stoimy na skrzyżowaniu, z żadnej strony nic nie jedzie, a mimo to przez kilka dobrych minut mamy czerwone światło.
W fazie projektowania systemu „inteligentnych” świateł mówiło się o „zielonej fali”, później ZDM stopniowo wycofywał się z tego określenia na rzecz „systemu sterowania ruchem”.
Widać, że nagrodę dla Zarządu Dróg Miejskich przyznały osoby, które działanie tego „inteligentnego” systemu znają tylko w teorii. Gdyby komisja z Warszawy pojeździła po gliwickich ulicach mogłoby się okazać, że nie jest tak kolorowo…
Zachęcamy Was do pisania w komentarzach, na których skrzyżowaniach system działa fatalnie. Podsyłajcie nam także filmiki na adres [email protected].
Łukasz Fedorczyk
wkońcu ktoś napisał prawdę o tym badziewiu!!!!! Najgorsze jest stanie na ul Dworocowej jadąc od Placu Piastów. Stoję tam za każdym razem 5 – 6 minut! To jest jakaś porażka że cały ciąg Bohaterów Getta itd ma zielone a my stoimy!!!!!
Według mnie system działa fatalnie na skrzyżowaniu ulic: Nowy Świat, Rybnicka, Jana Pawła II. Natomiast wyjątkowo niebezpiecznie i to chciałbym podkreślić system działa na skrzyżowaniu ulic: Wrocławskiej, Dunikowskiego i Łużyckiej – tutaj nie ma tak zwanej chwili bezpieczeństwa, tzn. okresu czasu, w którym przez kilkanaście sekund sygnalizatory ze wszystkich stron wysyłają światło czerwone. Dochodzi do sytuacji kuriozalnej, sygnalizatory u wylotu ul. Łużyckiej podają światło pomarańczowe, a w tym samym momencie sygnalizatory w ciągu ul. Wrocławskiej podają światło czerwone z pomarańczowym. Sposób zaprogramowania sterowników, sterujących światłami na tych i innych skrzyżowaniach oraz przyjęty czas czerwonego światła na przejściach dla pieszych pozostawię… Czytaj więcej »
Podane skrzyżowanie to najlepszy przykład. Może kilkanaście sekund czerwonego wszędzie to gruba przesada, starczyło by kilka. Jednak z Pszczyńskiej w prawo na Wrocławską – krótko, to samo z Mikołowskiej w lewo na Wrocławską – przejeżdżają 2 -3 auta !!, przecież Wrocławska ma 3 pasy, namalować ciągłą i puszczać z obu stron na Wrocławską. Pomijając to skrzyżowanie, jakoś nigdzie nie widzę tej inteligencji. Skrzyżowanie Rybnicka nad A4. Jadąc od centrum, popołudniu korek często ciągnie się od katedry !, za to stojąc już przed światłami, można zobaczyć, że z naprzeciwka auta jadące od Rybnika mają tak długie zielone do skrętu na A4,… Czytaj więcej »
Akurat światła nad autostradą A4 nie należą do miasta Gliwice, tylko do GDDKiA, dlatego też skrzyżowanie nie jest objęte tym systemem. Z resztą się zgadzam.
Są dwa miejsca gdzie zauważyłam poprawę. Toszecka i Śliwki – tam naprawdę jest dużo lepiej niż było. Szczególnie jadąc Toszecką, bo na Śliwki trzeba postać. I drugie miejsce to Sośnica na jedynym wielkim skrzyżowaniu. Działa luksusowo. Wszystkie inne miejsca z tą sygnalizacją to niewypał.
To jest dokładnie tak jak z ostatnim konkursem Eurowizji, Kto inny zasługiwał na nagrodę według głosowania, a tzw. jury i tak wytypowało Conchite Wurst z Austrii. Bo tak miało być!
Skrzyżowanie Toszecka, Myśliwska i Pionierów. Skręt w lewo z Toszeckiej w Pionierów to kilkuminutowa porażka. Szkoda że wzorem innych miast nie zainstalowano wskaźnika czasu pokazującego za ile zmienią się światła. Może takich nie produkują które wskazują tak długi czas.
A ja sie nei zgodzę. Przyznaję, że nie jest to perfekcyjne i trzeba to dopracować. Jednak jadąc samochodem czuje się różnicę. Odkąd wprowadzili ten system nie zdarzyło mi się chyba na stosunkowo dłuższej trasie zatrzymać więcej niż 2 razy (na około 8 sygnalizatorów), które są w sporej odległości od siebie. Wjeżdzając do Zabrza jeszcze bardziej odczuwa się różnice, kiedy czerwone świeci na co drugim sygnalizatorze (w tych szczęśliwszych przypadkach) i trzeba zatrzymać się co 10m. Problem występuje, kiedy chce się wyjechać z bocznej ulicy na główną.(Jak np wyjazd z Myśliwskiej na Toszecką to koszmar – na szczęście po 23 te… Czytaj więcej »
To są jakieś kpiny!!! Nagrodę to powinni dostać, ale za utrudnianie życia pieszym!!! Za każdym razem gdy przechodzę na skrzyżowaniu dróg Jana Pawła z Nowym Światem szlag mnie trafia i złorzeczę projektantowi, osobie która zgodziła się z tym i przede wszystkim osobie, która to programuj..
A swoją drogą po co komu te przyciski na skrzyżowaniach???
Tam się przecież światła zmieniają ze względu za ruch samochodów, więc dla pieszych także automatycznie zielone mogłoby się palić.
Marnotrawstwo pieniędzy i kolesiostwo.
mam Smartfona dla mnie to nie problem zmienić światła
Lewoskręty Andersa/Styczyńskiego masakra, trwa dokładnie tyle samo czasu co światło na wprost.
W godzinach szczytu w lewo można skręcić tylko na czerwonym świetle, wówczas gdy samochody jadące na wprost już stoją na czerwonym. A może o to właśnie chodzi… Z czasem przybędzie pieszy patrolik, i mandaciki jak się patrzą.
Skręt z Toszeckiej w Pionierów jadąc od centrum to katastrofa. Szybciej jest objechać przez środek osiedla skręcając przy Tesco. Od lat mogło być tam rondo i nie byłoby problemu, ale najpierw zrobiono jedne światła, potem prawie nowe światła wymieniono na kolejne nowe światła i nadal jest beznadziejnie. Najbardziej rozwalająca była żółta tablica informująca o tym, że tam się testuje inteligentne światła czy jakoś tak. Nigdy te światła nie działały jak należy, więc co to za testy? Prawda jest taka że cała inteligencja tego systemu to ci ludzie w centrum sterowania ruchem. Jak sterują ręcznie to jakoś idzie. Tyle że oni… Czytaj więcej »
A ja uważam ze jeździ się zdecydowanie lepiej. Czesniej nigdy mi sie nie zdarzylo, aby przejechać całą ul Rybnicką bez zatrzymywania. Teraz bardzo czesto ! Ludzie się nawet nad tym nie zastanawiają, a narzekają bo to mają w genach …
Tak to było ale kilka tygodni temu już to nie jest możliwe. Przyjeżdzam codzinnie do pracy póxniej niż przyjeżdzałem jeszcze kilka tygodni temu. Zielona fala przestała działać na rybnickiej.
Tyle pieniędzy poszło w błoto tylko żeby jeszcze bardziej utrudnić kierowcą życie w tych zakorkowanych Gliwicach.
Jak się wyjeżdża z miasta to człowiek może odpocząć od idiotycznych świateł które blokują wszystkie skrzyżowania
Jeżdżę trochę po Śląsku i mam wrażenie, że negatywy piszą tylko Ci co poruszają się wyłącznie po Gliwicach – nie mają porównania. Jedźcie chociaż do Zabrza, albo co gorsza do Katowic, a wtedy okaże się, że Gliwice mają naprawdę SUPER SYSTEM. Dlaczego Włodarze innych miast chcą mieć taki system jak w Gliwicach? Ponieważ on RZECZYWIŚCIE DZIAŁA. Pseudo artykuły pisane na zamówienie (jak ten) dowodzą jasno, że zazdrość i brak podstawowej wiedzy o tym co się pisze = stek kłamstw. Nagroda jaką dostał system w Gliwicach jest przyznawana przez Fachowców (ludzi z branży). Natomiast tzw. „dziennikarze” znają się na wszystkim dziś… Czytaj więcej »
Rzecz w tym, Heniu, że ten system nie działa super. Tu i ówdzie jest poprawa, ale jako całość to niestety wybitnie kulawe. A fakt ewakuacji załogi centrum sterowania ruchem o godzinie 15:00 – w samą porę, by jeszcze dojechać do domu zanim zaczną się największe korki to godne teleekspresu i „smiechu warte”.
Ten system taki inteligentny jak gliwicki prezydent który zatrudnia w Zarządzie Dróg gamoni. Za takie oszustwo powinno sie iść do pierdla. Pieniądze pewnie poszły za system inteligentny a wykonano chałę i jeszcze przyznano nagrodę – chichot z ludzi za ich podatki. Każdy kierowca poruszający się po drogach na Zachoidzie Europy wie co to jest inteligentny system ruchu nie ma tam żadnych guzików do przyciskania. Nie ma sie kto do tyłka dobrać za przekręty.