Jeden tir ciągnął, drugi pchał. Próbowali przewieźć 200 ton

SAM 0025 BIS Copy
SAM 0025 BIS Copy

Czesi wpadli na pomysł, że nocą, bez wymaganego zezwolenia, uda im się przewieźć 200-tonowy ładunek.

Zespół składał się z trzech pojazdów i był tak ciężki, że pierwszy z nich ciągnął naczepę, a ostatni pchał cały zestaw.

17 grudnia o godzinie pierwszej w nocy, na autostradzie A1 w Gliwicach, katowiccy inspektorzy, przy współpracy z policjantami z Komisariatu Autostradowego Policji, zatrzymali do kontroli zespół pojazdów nienormatywnych, należący do czeskiego przewoźnika. Wykonywano nim transport z Czech do Polski.

Po przeprowadzeniu kontroli na wyznaczonym do tego miejscu inspektorzy stwierdzili, że masa pojazdu wraz z ładunkiem to 198,4 ton! Miał on 38,8 m długości i 4,21 m. szerokości. Był też za wysoki – mierzył 4,26 m. wysokości. Przewoźnik nie posiadał wymaganego zezwolenia na przejazd pojazdem nienormatywnym.

Kara za przejazd tym pojazdem bez zezwolenia wynosi 15 tysięcy złotych, a dalsza jazda będzie możliwa dopiero po uzyskaniu wymaganego zezwolenia. Do tego czasu wydano zakaz dalszej jazdy.


fot. GITD

guest

7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
niekonfident
niekonfident
10 lat temu

Brawo!!!!!
To za waszą pazerność maluczcy Czesi!!!!

Pilot
Pilot
10 lat temu

Partyzantka level hard :]

jebacunieirzad
jebacunieirzad
10 lat temu

za dlugi, za ciezki, za wysoki, tylko te normy i normy, do czegos ta czesc ma sluzyc, wezma kase w lape i pojedzie dalej, pierdolony system

Tak
Tak
10 lat temu
Reply to  jebacunieirzad

lepiej bez norm, a potem tacy jak ty narzekają że mamy drogi do d….
Wesołych Świąt życzę

Anonimowo
Anonimowo
10 lat temu

przewiezc 200ton a waga calkowita 198t to roznica panowie dziennikarze, roznica o jakies 80t,

zgryz
zgryz
10 lat temu

Będzie papierek i ten sam zestaw pojedzie dalej i nie będzie ani za długi, ani za ciężki, tylko będzie zgłoszony plan przejazdu i to oczywiście również w porze nocnej, żeby nie zakłócać ruchu, a nie oszukać polaczków, jak to żądni sensacji piszą. Taka specjalistyczna firma raczej się nie pomyliła, tylko urzędasy zawaliły. No i pewnie konkurencja wniosła „uwagi krytyczne”. Te 198 ton jest rozłożone na kilkanaście osi, no i na zdjęciach widać, że to zwykły generator, a nie jak to piszą inne redakcje „transport grozy”.

bardzo zgryz
bardzo zgryz
10 lat temu

Jakby się tak okazało, że zawalił polski podwykonawca, to czy redakcja zwróci honor czechom ?
Czesi to fajny naród, to bracia słowianie, którzy jednak, jako to jedyni słowianie 450 lat uczyli się ordunku pod zaborem habsburgów. I tyle mniej więcej lat trzeba, żeby polski pracownik dopilnował obowiązków w kontakcie z polskim urzędnikiem, a redaktorzy miast robić tanią sensację robili rzetelne śledztwo dziennikarskie.