Wczoraj o tej samej porze w dwóch różnych miejscach Gliwic policjanci realizujący akcję „Pieszy” zatrzymali dwie osoby przechodzące na czerwonym świetle.
Około godziny 17.20 na ul. Zabrskiej w cyklu światła czerwonego przez oznakowane przejście dla pieszych maszerował 36-latek. Mundurowi zaproponowali mu 50-złotowy mandat. Przy okazji sprawdzili mężczyznę w policyjnym systemie informatycznym i… okazało się, że jest ścigany przez gliwicki sąd rejonowy – ma do odbycia karę aresztu.
Pięć minut później w rejonie ul. Rybnickiej miała miejsce identyczna sytuacja. Tym razem 26-latek przebiegał przez jezdnię mimo świecącego się czerwonego światła. Nałożono na gliwiczanina mandat w kwocie 50 zł i sprawdzono w bazach danych. Z analogicznym wynikiem.
a dlaczego ja za to samo wykroczenie dostałem 100, a tamci Panowie po 50?
Osoby ścigane otrzymują mniejsze mandaty niż zwykli obywatele.
P.S. Potwierdzam – koleżanka też dostała mandat 100 zł za to samo.
prawda, mój mąż też dostał 100 zł …? Może ktoś to uzasadni …
A ilu kierowców dostalo mandat za nieudzielenie pierwszeństwa pieszemu na pasach? W tym mieście żeby przedostać się pieszo nawet przez uliczki osiedlowe trzeba łamać prawo i walczyć o przeżycie…
Ktoś kto pisał ten artykuł niezbyt uważnie zebrał informacje. Jeżeli mężczyźni przechodziliby przez przejście w cyklu światła czerwonego to na nich nałożone by były mandaty za 100 zł, a jak się przechodzi poza przejściem to 50zł. Tyle w temacie…
Ja dostałem 50 zł i jeszcze mnie gonili na sygnałach około kilometra bo juz byłem w samochodzie i odjechalem .tacy czujni nasi bohaterowie z policji .
Ludzie nie szanują policjantów, myślicie, że bez powodu ?