– Mieliśmy swoje szanse po kontratakach i przy odrobinie szczęścia mogliśmy je wykorzystać i skończyć troszkę lepiej. To jest już historia i cieszymy się z punktu – powiedział Jakub Szmatuła po spotkaniu z Lechem Poznań.
W niedzielę gliwiczanie bezbramkowo zremisowali przed własną publicznością z Kolejorzem. Jednym z bohaterów tego spotkania został Jakub Szmatuła, który swoimi interwencjami kilkukrotnie uratował zespół przed stratą gola. – Generalnie jestem zadowolony z tego wyniku – powiedział bramkarz Piasta po zakończeniu niedzielnego spotkania.
– Wiadomo, że zawsze jakiś niedosyt pozostanie, ale ten punkt jest dla nas bardzo ważny. Udało nam się nie stracić gola i z tego się cieszę. Teraz przed nami tydzień nieco spokojniejszych treningów. Wiemy nad czym mamy pracować i na tym się skupimy – dodał.
– W pierwszej połowie Darko Jevtić oddał kilka groźniejszych strzałów. Byliśmy uczuleni na jego grę, ale nie tylko on, a cała drużyna momentami troszeczkę nas stłamsiła. Wybroniliśmy się i po przerwie wyglądało to lepiej. Lech nie miał tylu klarownych sytuacji, mimo że to on prowadził grę. My mieliśmy swoje szanse po kontratakach i przy odrobinie szczęścia mogliśmy je wykorzystać i skończyć troszkę lepiej. To jest już historia i cieszymy się z punktu – przyznał bramkarz Piasta.
Przed gliwiczanami trudne tygodnie. Za tydzień zmierzą się ze Śląskiem Wrocław, natomiast w przyszły wtorek przy Okrzei zawita Legia Warszawa. – Terminarz jest teraz bardzo napięty. To jest piłka, więc każdy może wygrać z każdym. My zremisowaliśmy z Lechem, a Sandecja urwała punkt Legii. Przede wszystkim nie możemy się bać. W każdym meczu musimy dawać z siebie sto procent i prędzej czy później przyjdą również zwycięstwa – zakończył Szmatuła.
Nie ma z czego. Ten remis to porażka.
Remis 😀 😀
Kopanina podwórkowa tyle w temacie, cieszymy się z remisu ku… Gdzie jest ten Piast który wygrywał z Lechem czy Legia. Sorry chłopaki ale daliście dupy, więcej chęci i zaangażowania
Remis tylko dzięki totalnej indolencji strzeleckiej Lecha i postawie Jakuba Szmatuły. Mecz w wykonaniu Piasta fatalny. Dno dna.
Byłem na Okrzei ostatni raz ??.
Żegnaj frekfencjo.