Podczas minionego weekendu policjanci gliwickiego garnizonu wykryli oraz zatrzymali ośmiu sprawców przestępstw, w tym pięciu na tzw. gorącym uczynku lub po pościgu, dwóch ujętych to nietrzeźwi kierujący (liczba nie obejmuje sprawców wykroczeń).
W grupie zatrzymanych na gorącym uczynku lub bezpośrednio po zgłoszeniu znaleźli się m.in. podejrzani o naruszenie nietykalności ratowników medycznych, przestępczość narkotykową, zniszczenie mienia, kradzież mieszkaniową. Nasi mundurowi podjęli 336 interwencji, ujęli siedem osób poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości. Na drogach doszło do 19 kolizji.
Wśród pijanych kierowców swoisty rekord nieodpowiedzialności odnotowano w piątek o godz. 16.30. Na ul. Czapli w Gliwicach policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali 48-latka, który prowadził samochód marki Fiat Panda, mając we krwi ponad 3,2 promila alkoholu. Jak się okazało, gliwiczanin nie posiadał prawa jazdy, zaś w informatycznym systemie policyjnym przy jego danych wyświetliły się zakazy prowadzenia pojazdów i decyzja o całkowitym cofnięciu uprawnień. Zdecydowano o zatrzymaniu i odholowaniu fiata na policyjny parking.
W sytuacji skrajnego lekceważenia prawa i wyroków podejrzany na łaskawość sądów raczej nie ma co liczyć.