Lada dzień reprezentacyjny budynek po dyrekcji Huty Gliwice powinien mieć nowego właściciela.
W licytacji o okazały gmach przy ul. ks. Hlubka 4 uczestniczy dwóch chętnych oferujących co najmniej 3,8 mln zł. Przypomnijmy, że historyczny obiekt doskonale nadaje się na siedzibę banku, hotelu, instytucji publicznej, apartamentowca czy dużej firmy.
Stojący na działce o powierzchni 1944 m2 gmach wzniesiono w latach 1913–1915. Składa się on z dwóch części – wyższej przyległej do ul. ks. Hlubka i niższej przy ul. Piwnej. Na czterech kondygnacjach znajdują się 134 pomieszczenia o łącznej powierzchni użytkowej 3954 m2. Obiekt jest wyposażony w instalacje: elektryczną, wodociągową, kanalizacyjną, telefoniczną i centralnego ogrzewania, jednak w większości wymagają one naprawy lub wymiany. Wyższa część budynku ma wymieniony dach.
Atutem tej nieruchomości z pewnością jest lokalizacja – w centrum miasta, w pobliżu zmodernizowanego dworca PKP i zjazdu Drogowej Trasy Średnicowej. Dojazd do największego w Polsce węzła stanowiącego skrzyżowanie autostrad A4 i A1 zajmuje około 10 min (5 km).
– Budynek przy ul. ks. Hlubka 4 to reprezentacyjna budowla wzniesiona na początku XX stulecia, w okresie największej prosperity huty założonej przez Salomona Huldschinsky’ego. Mimo upływu lat wciąż wiele elementów przypomina o dawnej świetności. To klatka schodowa z kutymi balustradami czy reprezentacyjne wejście do budynku – podkreśla Ewa Pokorska, miejski konserwator zabytków. Główne wejście do budynku zaakcentowano czterema masywnymi kolumnami jońskimi, zwieńczonymi trójkątnym naczółkiem. Zdobią je także płaskorzeźby przedstawiające alegorię przemysłu ciężkiego, handlu, żeglugi i budownictwa oraz symbole hutnicze – obcęgi, młot i żelazko. Prawdziwą perełką jest natomiast wpisany do rejestru zabytków wystrój gabinetu dyrektora i sali konferencyjnej (na zdjęciu poniżej). Składają się na niego oryginalne drewniane okładziny ścian i drzwi, meble, kominki oraz zegar. Zachowały się także obrazy. W sali konferencyjnej są to personifikacje handlu i przemysłu, ognia, wiatru, wody i światła, a w gabinecie dyrektora – obrazy o tematyce hutniczej i z motywami roślinnymi.
Trwające postępowanie jest już ósmym z kolei. Po raz pierwszy nieruchomość przy ul. ks. Hlubka (dawniej Mitręgi) trafiła pod młotek w 2013 roku za kwotę 7,4 mln zł. W rokowaniach rozpoczętych 5 sierpnia miasto wystawiło gmach za mniejszą sumę – ok. 3,8 mln zł. Do licytacji zgłosiło się dwóch kupców, lecz w ostatnim dniu przed uprawomocnieniem się wyniku (12 sierpnia) strona przegrana wniosła do komisji przetargowej protest. W takich sytuacjach odwołanie jest rozpatrywane przez prezydenta miasta najszybciej, jak to możliwe.
—-
MSI
Tam nie ma parkingu, dlatego nie nadaje się na bank itp.
Czytając cały artykuł dalej nie wiemy kto kupił ten gmach 🙂
Wojtek Kaczmarczyk, bo to może redakcja pyta internautów 😉 😀
Wojtek Kaczmarczyk Martin Martinez Jasek kupił
Reprezentacyjny? Jak to straszące i rozpadające się już powoli niedługo gmaszyszko jest REPREZENTACYJNE to ja jestem papież… Chyba nie chcę wiedzieć co u autora znaczy słowo „rudera”….
Teraz po sprzedaży budynku proponuję żeby pieniądze oddać pracownikom huty którzy dostali akcje czyli są spół właścicielami