Katalizatory z parkujących na osiedlach samochodów to łakomy kąsek dla złodziei. Szajki w sposób niezauważony dla otoczenia wybierają konkretny model, analizują poziom ryzyka i gdy mają pewność, że nikt nie widzi, wycinają elementy układów wydechowych akumulatorowymi narzędziami.
– Pamiętajmy o czujności sąsiedzkiej. Gdy coś nas zaniepokoi, dzwońmy natychmiast pod numer 997 lub 112, możemy zastrzec sobie anonimowość. Wczoraj dzięki takiemu zgłoszeniu partol drogówki zatrzymał na gorącym uczynku dwóch młodzieńców. Z kolei policjanci z komisariatu w Sośnicy ujęli dwóch zabrzan, których wytropili po trzymiesięcznym dochodzeniu – informuje policja.
Otrzymawszy zgłoszenie o dwóch podejrzanych młodych ludziach kręcących się przy stojącej w rejonie ul. Rybnickiej osobowej hondzie, dyżurny wysłał najbliższy wolny patrol.
Byli to mundurowi z wydziału ruchu drogowego, którzy zatrzymali 22-letniego gliwiczanina i 19-letniego mieszkańca Kuźni Raciborskiej. Mężczyźni usiłowali dokonać kradzieży elementów układu wydechowego. Sprawcy podlewarowali auto podnośnikiem i nadpiłowali rurę wydechową w okolicy katalizatora.
W volkswagenie, który zaparkowali nieopodal, odnaleziono gorące jeszcze akumulatorowe narzędzia tnące.
W trakcie rozmowy policjanci ujawnili, że kierujący nieprzerejestrowanym pojazdem 22-latek nie posiadał uprawnień.
Wczoraj także kryminalni z V komisariatu zatrzymali, tym razem w Zabrzu, dwóch podejrzanych w wieku 23 i 24 lat, którzy 11 marca w Gliwicach, z zaparkowanego przy ul. Przedwiośnie suva marki KIA, skradli katalizator o wartości ponad 5 tys. zł. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu, o ich dalszych losach zdecyduje prokurator i sąd.