Od lat, w ścisłym centrum Gliwic, straszy betonowy skwer. Powstał w miejscu dawnego targowiska „Balcerek”. W końcu Zarząd Dróg Miejskich postanowił coś z nim zrobić.
W przyszłym tygodniu rusza przebudowa tego miejsca. „Będzie nie tylko zielono, ale także bardzo różnorodnie. Nowe gatunki roślin, duża ilość miejsc do odpoczynku, to wszystko już niebawem. Dziś w samo południe podpisano umowę z wykonawcą wyłonionym w przetargu – Przedsiębiorstwem Remontów Ulic i Mostów, który dokona prawdziwej metamorfozy. Pierwsze prace rozpoczną się jeszcze w czerwcu” – zapowiada ZDM.
„Skwer nad DTŚ, będzie miejscem stanowiącym doskonałą przestrzeń do wypoczynku i spędzania wolnego czasu, nie tylko za sprawą różnorodnej kompozycji drzew, ale także nasadzeń krzewów i bylin. W kilku miejscach skweru pojawią się pergole, dzięki którym w gorące, letnie dni będzie można znaleźć odrobinę cienia. Pod częścią z nich ustawione będą stoły i ławy piknikowe. Poza tym, w krajobraz nowocześnie zaaranżowanego skweru wpiszą się siedziska na ławach betonowych, pojawią się wolnostojące ławki i siedziska, stojaki na rowery oraz betonowe ławki krajobrazowe w kształcie gwiazdy, które stanowić będą miejsce do wypoczynku wśród wyjątkowej zieleni, bowiem wszystkie wprowadzone nasadzenia nie tylko w okresie wegetacyjnym, ale także jesienią i zimą zdobić będą to miejsce. Posadzone zostaną również krzewy izolacyjne, które odgrodzą skwer od Drogowej Trasy Średnicowej” – informuje ZDM.
Akcent historyczny
Na terenie skweru ustawiona zostanie instalacja przestrzenna z kamieni pochodzących z dawnej śluzy Kanału Kłodnickiego. Wykopane w trakcie budowy kamienie zostaną oczyszczone i umieszczone na skwerze, w miejscu przecinania się głównych ciągów komunikacyjnych. Wokół głazów zamontowane będą siedziska, a w tle pojawią się ciekawe rabaty z ozdobnych traw. Całości dopełnią tablice zawierające informacje, zdjęcia oraz przebieg trasy kanału.
widziałaby tam taka pergole- drewniana lub metalowa konstrukcja wzdloz ścieżki- po niej puścić jakieś zielone pnącze, latem dawało by upragniony cień, zima przepuszczaloby słońce.
A ten beton to nie tak bardzo dawno temu ktoś zaakceptował i zapłacił za wykonanie. I po kilku latach znowu można przerobić, dać zarobić projektantom, wykonawcy, dostawcom. Tak, tak Gliwice to bogate miasto, damy radę…. Zdrowy rozsądek już dawno się wyprowadził z tego miasta wzajemnej adoracji….
Mam taki domysł, że wcześniejsze powstało by domknąć budowę na silę, byle było, byle odebrali. I o ile jestem w stanie to zrozumieć, tak zachodzę w głowę czy ktoś się zastanawiał czy termin otwarcia placu budowy jest właściwy. Z perspektywy wykonawcy jest to bez większego znaczenia, ale dla mieszkańców to tak jak by im trochę po złości z tą inwestycją.