7 kwietnia, zgodnie z zapowiedziami premiera, odbędą się wybory samorządowe. W Gliwicach wybierzemy nowego prezydenta oraz radnych. Swój start ogłosił już mieszkający w Rybniku Mariusz Śpiewok, który jest zastępcą prezydenta Neumanna oraz wczoraj Katarzyna Kuczyńska – Budka, która będzie kandydatką Platformy Obywatelskiej.
Łukasz Chmielewski jest aktywnym radnym z ramienia PiS. Często dyskutuje z władzami Gliwic na temat podejmowanych uchwał. Czy będzie ubiegał się o fotel prezydenta Gliwic?
Łukasz Fedorczyk: W nowym roku Gliwice planują wydać 1,8 mld zł. Które z inwestycji są wg Pana najważniejsze do realizacji?
Łukasz Chmielewski: Z mojej perspektywy priorytetowa jest budowa nowego wielospecjalistycznego szpitala oraz obiektu żłobkowo – przedszkolnego przy ul. Zbożowej w Dzielnicy Szobiszowice. Do potrzeby budowy nowego szpitala w Gliwicach nie trzeba nikogo przekonywać, to już jest po prostu konieczność. Wielokrotnie podczas tej kadencji alarmowałem, że miejsc w żłobkach publicznych jest o wiele za mało, na ten moment mamy tylko 241 miejsc w czterech oddziałach. Nowy obiekt ma zapewnić 200 miejsc dla dzieci w żłobku i 200 miejsc w przedszkolu.
Bardzo istotna jest również budowa odcinka drogi od ul. Rybnickiej do ul. Bojkowskiej (południowa część obwodnicy miasta) oraz budowa obwodnicy Dzielnicy Ostropa. Istotnie usprawni to komunikację w zachodniej części miasta.
ŁF: Jakich inwestycji zabrakło w budżecie?
ŁCh: Zabrakło inwestycji m.in. w infrastrukturę sportową, mam tu na myśli obiekt Carbo Gliwice w Ostropie, czy też w infrastrukturę żłobków miejskich. O plac zabaw przy Żłobku na Sikorniku wnioskuję już od kilku lat.
ŁF: W tym roku czekają nas wybory samorządowe. Jak ocenia Pan mijającą kadencję samorządu? Pytam zarówno o Pańską pracę w RM, jak i o działania prezydenta Gliwic.
ŁCh: Bieżąca kadencja była wyjątkowo trudna. Starałem się być jak najaktywniejszym radnym, zawsze przygotowanym zarówno do posiedzeń komisji jak i sesji Rady Miasta. Wystosowałem szereg pism, interpelacji, zapytań, wniosków, interwencji, a także przygotowywałem własne projekty uchwał. Regularnie spotykałem się z mieszkańcami i reagowałem na bieżące problemy, których nie brakuje. Jako opozycyjny radny nie miałem łatwo, a matematyka w Radzie Miasta była nieubłagalna. Najpierw Pan Zygmunt Frankiewicz, poprzedni prezydent, obecny senator z naszego okręgu, a teraz pan Adam Neumann posiadali większość w Radzie Miasta, która gwarantowała im przeforsowanie własnych pomysłów na zarządzanie miastem.
Prezydenturę pana Adama Neumanna oceniam bardzo negatywnie, charakteryzuje ją brak jakiegokolwiek dialogu z kimkolwiek i forsowanie własnych pomysłów, nie zawsze zgodnych z interesem mieszkańców. Jedno zdanie wypowiedziane na sesji Rady Miasta utknęło mi w pamięci i myślę, że jest idealnym podsumowaniem prezydentury pana Adama Neumanna, mianowicie: „Zarządzanie miastem nie służy zaspokajaniu potrzeb mieszkańców.” W dzisiejszych realiach zarządzenie miastem w sposób autokratyczny nie może mieć racji bytu, mieszkańcy mają prawo mówić i oczekiwać w jakim mieście chcą żyć.
ŁF: W ostatnich latach w Gliwicach brakowało mi…
ŁCh: …przede wszystkim dialogu z mieszkańcami i przedsiębiorcami oraz zrozumienia, że zarządzanie miastem nie ma służyć zaspokajaniu miasta jako wartości samej w sobie. Miasto ma być mechanizmem, które istnieje po to żeby zaspokajać właśnie potrzeby mieszkańców.
W czasie trwającej pandemii różne grupy przedsiębiorców zwracały się o pomoc, kupcy, restauratorzy czy hotelarze, brakowało dla nich zrozumienia i wsparcia, a tak akurat nie powinno być.
ŁF: Skoro już przy wyborach jesteśmy, to zamierza Pan ubiegać się o mandat radnego miejskiego, a może czas na sejmik lub nawet start w wyborach prezydenckich?
ŁCh: Zamierzam ubiegać się o mandat radnego Rady Miasta Gliwice, na Sejmik Wojewódzki myślę, że jeszcze może kiedyś przyjdzie czas. Startu w wyborach prezydenckich nie wykluczam, ale to nie jest tylko moja decyzja. Zależy to od wielu czynników, m.in. od rekomendacji formacji do której należę oraz mojej rodziny.
ŁF: Czego życzy Pan gliwiczanom z okazji nowego roku?
ŁCh: Przede wszystkim zdrowia i spokoju, a także dużo chwil dla swoich najbliższych.
ŁF: Dziękuję za rozmowę.
ŁCh: Dziękuję.