Kilkadziesiąt tysięcy złotych odprawy dostał odwołany prezes Śląskiej Sieci Metropolitalnej, mimo że jak wynika z wypowiedzi rzecznika prezydenta Neumanna, władze Gliwic wiedziały o aferze w spółce czyli „przestrzelonej inwestycji” na bagatela 30 mln złotych!
„Zgodnie z zapisami dotyczącymi zasad kształtowania wynagrodzeń członków Zarządu – były Zarząd otrzymał należne mu odprawy” – informuje prezes ŚSM, Agnieszka Olbrycht-Banach.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarliśmy, wynika, że odprawa członków zarządu sięgnęła około 80 tys. zł.
Oprócz odwołanego w kwietniu 2019 r. prezesa ŚSM Grzegorza Nitkiewicza odprawę otrzymał również Rafał Fulczyk, wiceprezes zarządu ŚSM.
Wypłacenie odpraw w zupełnie innym świetle stawia tłumaczenie rzecznika magistratu, że prezydent Neumann, w momencie gdy dowiedział się o nieprawidłowościach w spółce podjął zdecydowane działania.
Zamiast kary, odpowiedzialni za „fatalną” inwestycję otrzymali „na odchodne” kilkadziesiąt tysięcy złotych.
– Fakt wyrażenia zgody przez radę nadzorczą na wypłacenie odprawy dla członków zarządu, z którymi rozwiązano kontrakt, należy uznać za potwierdzenie przez radę zadowolenia z pracy, jaką obdarowani wykonywali na rzecz spółki – mówi Franciszek Małecki-Trzaskoś, który wykrył aferę w ŚSM. – W sytuacji, gdyby zachodziło w radzie nadzorczej jakiekolwiek podejrzenie, że zarząd spółki działa na niekorzyść, to doszłoby do rozwiązania kontraktu z winy członków zarządu, co blokowałoby możliwość wypłacenia odprawy – dodaje społecznik.
Przypomnijmy, że 48-letni Nitkiewicz związany był z firmą kontraktem menedżerskim.
– Gdy słyszę, że prezydent Adam Neumann, ustami swojego rzecznika, mówi, że w 2019 roku pojawił się niczym szeryf i zaprowadził porządek, to ja chcę zwrócić uwagę, że te serwery na Bojkowskiej kurzą się nie od 2019 roku, a od 2016 r. (Adam Neumann – jako wiceprezydent u Zygmunt Frankiewicza – już w 2016 roku podpisał zarządzenie dotyczące hipoteki, a po śmierci Piotra Wieczorka przejął nadzór nad spółkami miejskimi – przyp. red.). Dlatego mam prośbę, żeby pan prezydent wziął wreszcie coś na klatę i przyjął za to pełną odpowiedzialność. Ponosi pełną odpowiedzialność za “ukurzenie” 30 milionów złotych – mówi Franciszek Małecki-Trzaskoś.
Jak wyjaśnia Trzaskoś, fakty są takie, że w 2016 roku Adam Neumann osobiście podpisał zarządzenie, w którym wyraził zgodę na zabezpieczenie tej pożyczki na działkach miejskich.
Na dokumentach jest jego podpis. W 2018 roku to on był na posiedzeniach walnego zgromadzenia – potwierdzają to wg Małeckiego-Trzaskosia co najmniej 3 dokumenty. – Nie można udawać, że się nic nie wiedziało, gdyż od 2016 roku prezydent Neumann wiedział. Pytanie: jak dużo wiedział, kiedy wiedział – mówi Franciszek Małecki-Trzaskoś.
Obecnie Ewa Weber, która zastąpiła Nitkiewicza na stanowisku prezesa ŚSM, jest zastępczynią prezydenta Adama Neumanna oraz jednocześnie przewodniczącą rady nadzorczej ŚSM. Spółką kieruje znajoma Weber – Agnieszka Olbrycht-Banach.
Sprawę, którą w poniedziałek opisał Onet, badaliśmy razem z Francieszkiem Małeckim-Trzaskosiem i portalem Dzisiaj w Gliwicach od kilku miesięcy. Wysyłaliśmy zapytania m.in. do Śląskiej Sieci Metropolitalnej. Zdarzało się, że były one zbywane oświadczeniami. Na odpowiedzi czekaliśmy zazwyczaj maksymalnie długo, czyli ustawowe 14 dni. Chodziło zapewne o przeciąganie sprawy. Drążyliśmy jednak temat. Efektem są publikacje w portalu Dzisiaj w Gliwicach i w Onecie.
Zobacz wywiad z człowiekiem, który wykrył aferę gliwicką
Więcej o sprawie przeczytasz w artykule Onet.pl oraz w artykule Dzisiaj w Gliwicach.
Neumann miej honor i podaj się do dymisji natychmiast. Tak sprawa cię człowieku tak skompromitowała że dramat
zaraz tutaj Ziobro wjedzie
Brak słów na to co wyczynia ta ekipa ….. mam nadzieję że niedługo będzie nowa władza w Gliwicach bo już tak dłużej się nie da …..
Niestety to nie jest możliwe.Nie mogą nikogo wpuścić do koryta bo wtedy ujawniono by więcej afer.No chyba że jakimś cudem sploneloby archiwum.To są zbyt silne układy,nie do rozbicia
Super firma w takim razie skoro ktoś narobił jej problemów finansowych a i tak dostał kilkadziesiąt tysięcy odprawy- nic tylko iść tam pracowac, poobijać się kilka lat i wziąć odprawę 🙂
Tylko dla znajomych,nikogo nie wpuszczają z ulicy.Fikcyjne konkursy na stanowiska to już historia tego miasta
Dokładnie tak, panie prezes i prezydentowa otaczają się znajomymi z Zabrza. Zabrze jest bankrutem, teraz Gliwice?
kiedy prokuratura postawi im zarzuty? na razie się zajmują ludźmi bez maseczek, a takie sprawy jak jakieś marne 30 milionów najwidoczniej olewają
Do pierdla z gnojami. I zabrać im caly majątek
Prokuratura niech się tym zajmie zamknąć złodzieja i tak obrakadal to jest Nejman Niemieckie nazwisko
dziękujemy że o tym piszecie
kadrowa z urzędu w Zabrzu na prezesa???
Zawsze mówiłem, że Franek ucieknie najpierw w immunitet senacki. Potem zwieje do Brukseli bo go przygłupy lewackie z Gliwic wybiorą. Te kilka kadencji tego cwaniaka to dla Gliwic była katastrofa.
Zapewniam że te 80tys jest dla nas olbrzymią karą i nie pastwcie się nad nami. Dobrze że odłożyliśmy cis na boku.. uffffff
Jakie to typowo polskie, przekręt na dużą skale bez konsekwencji. Honor dla tych ludzi to słowo nieznane.
Wiadomo, że jak z PO to nieuczciwy. Dlatego nie głosowałem na niego i bez tej afery wiedziałem co jest wart…
Frankiewicz zostawił po sobie” syndyków” -masy „upadłej ” – „gliwiczan” którzy zapłacą za 25 lat jego wczasów , no i te 30 000000 zł , albo stracą grunty, pod zabudowę nowych niemieckich marketów.
Ciekawe czy kiedykolwiek powiedzą prawdę że zwolnienie prezesów i rzekome zgłoszenie do prokuratury nastąpiło po wejściu CBA a nie w wyniku wykrycia nieprawidłowości przez ówczesna panią prezes w 2019 roku