22-letni zawodnik był na boisku zaledwie 14 minut.
Patryk Dziczek z US Salernitana 1919 zasłabł w 86. minucie meczu 24. kolejki włoskiej Serie B z Ascoli Calcio (2-0) i został przewieziony do szpitala.
22-letni pomocnik wszedł na boisko w 72. minucie w miejsce Leonardo Capezziego.
Piłkarz stracił przytomność bez kontaktu z rywalem. Na boisku natychmiast pojawiła się karetka. Patryk Dziczek po kilku minutach odzyskał przytomność i o własnych siłach zszedł z murawy. Trafił do lokalnego szpitala, ale przewieziono go już do Rzymu w celu dalszej diagnozy.
Cholera, dramatyczne sceny… pic.twitter.com/62WuPRzgTs
— Piotr Borkowski (@BorkowskiPiotr) February 20, 2021
„Lekarz Salernitany oficjalnie potwierdził, że Patryk Dziczek miał atak epilepsji” – informuje na Twitterze Piotr Borkowski.
Młody zawodnik drugi raz w ostatnim czasie stracił przytomność. We wrześniu Polak zasłabł podczas treningu i trafił do szpitala.
fot. Salernitana
Trzymaj sie Dziku !