Do potrącenia psa doszło 10 lutego br. w Knurowie na ulicy Wilsona na wysokości ronda. Jak zeznają świadkowie, nie było to przypadkowe zdarzenie, kierujący Skodą miał to uczynić celowo.
Zwłoki psa zostały odnalezione 16 lutego, ok. 6 km od miejsca zdarzenia. Trwa dochodzenie. Nowi świadkowie w tej sprawie proszeni są o kontakt z knurowską policją tel. (32) 33 72 534 lub z numerem alarmowym 112.
10 lutego br. około godziny 20:40 na numer alarmowy 112 zadzwoniła osoba, która poinformowała dyspozytora, że jest świadkiem celowego potrącenia psa. Zdarzenie miało mieć miejsce na ulicy Wilsona w Knurowie na wysokości ronda. Sprawcą potrącenia był kierujący Skodą, a potrącony pies się oddalił. Po przyjęciu zgłoszenia na miejsce skierowani zostali policjanci ruchu drogowego gliwickiej komendy. Zastali tam świadków, którzy zrelacjonowali mundurowym przebieg zdarzenia oraz kierującego Skodą. Psa nie było na miejscu, nie zastano również żadnej osoby, która potrafiłaby wskazać właściciela zwierzęcia. Policjanci wykonali na miejscu czynności służbowe oraz skontrolowali przyległy teren pod kątem ujawnienia rannego zwierzęcia bądź jego zwłok. Nie natrafili na psa.
Kilka dni później, w sobotę 16 lutego, w odległości około 6 km od miejsca zdarzenia w Pilchowicach, odnaleziono zwłoki psa, prawdopodobnie rasy labrador.
Przybyły na miejsce inspektor ds. ochrony zwierząt stwierdził, że pies najprawdopodobniej brał udział w potrąceniu, które miało miejsce kilka dni wcześniej. Ciało zwierzęcia zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która ma wskazać przyczynę oraz mechanizm powstania zgonu. Jednocześnie śledczy z knurowskiego komisariatu połączyli sprawy, przesłuchując świadków zdarzenia. Relacjonowali oni, że kierujący Skodą miał celowo potrącić zwierzę. Dochodzenie trwa.
Jeżeli sekcja zwłok potwierdzi, że do zgonu psa doszło wskutek zdarzenia drogowego, kierujący pojazdem marki Skoda może usłyszeć zarzut celowego uśmiercenia zwierzęcia, za co grozi do 5 lat więzienia.
Zwracamy się do świadków zdarzenia o zgłoszenie się do Komisariatu Policji w Knurowie, kontakt telefoniczny z prowadzącym sprawę (32) 33 72 534 lub z numerem alarmowym 112.
Jeżeli potrącenie było celowe a są na to świadkowie to najlepszy adwokat go nie wybroni panie Macieju
Glupio zrobil ze uciekl, ale kazdy, nawet najglupszy adwokat go z tego wybroni. Za psa na ulicy odpowiada wlasciciel, skoro nie byl na smaczy, prowadzony przez pasy, to tylko i wylacznie wina wlasciciela. Ostatnio byla glosna bardzo podobna sytuacja, nawet uwaga sie tym zajela, gdzie wyszlo na jaw ze swiadkowie, w tym rodzina wlascicieli psa celowo skladala falszywe zeznania ze niby kierujacy pojazdem gonil psa autem i przyspieszal zeby go przejechac po sprawdzeniu monotoringu wyszlo na jaw ze kierowca hamowal i probowal odbic… Wlasciciel odpowiada za zwierze, jesli nie umie upilnowac psa, niech aobie kupi rybki. 🙂 Za szkody spowodowane… Czytaj więcej »
Wszystko i na temat.
A jeśli to był jego pies ??? i chciał się pozbyć ??
Skoro psa celowo potrącił,nie zawahał by się zrobić tego samego z człowiekiem. Jakim trzeba być typasem,żeby tak postąpić???. Chyba nigdy nie zrozumie takich zachowań.
Jeże już nie wystarczały.