W jednym w portali społecznościowych powstała strona poświęcona budowie w Gliwicach pomnika Żołnierzy Wyklętych.
„Domagamy się budowy pomnika Żołnierzy Wyklętych w Gliwicach, Żołnierzy którzy walczyli o Wolną Polskę” – piszą na profilu jego twórcy. Fanpage szybko uzbierał kilkaset tzw. polubień.
„Żołnierze Wyklęci byli związani z Gliwicami, mało osób o tym wie, że w naszym mieście działała Komenda Powiatowa Konspiracyjnego Wojska Polskiego, dodatkowo antykomunistyczną działalność podejmowała 8 osobowa grupa byłych AK’owców pod dowództwem Alfreda Gabora. W naszym mieście powstał również gliwicki obwód WiN (Wolność i Niezawisłość), szefem tego obwodu został Franciszek Lang ps. Lampart, a Wacław Proszowski ps. Wampir wraz ze swoim oddziałem rozbroił funkcjonariuszy MO i UB w listopadzie 1945 roku” – czytamy na stronie.
„To tylko część dokonań ludzi na terenie Gliwic, wiele osób nie wie że obecnie mieszka w Gliwicach Kapitan Stanisław Turski ps. Czarnocki – Żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, Brygady Świętokrzyskiej. Wiele osób do dziś nie przyznaje się o działalności antykomunistycznej, żyjąc dalej w strachu i obawy o swoje życie. Między innymi to pokazuje, jak ważna jest ta inicjatywa” – dodają pomysłodawcy.
„Nie możemy też zapomnieć o tych, którzy walczyli w Powstaniu Warszawskim! Ci ludzie po wojnie (choć wielu z nich nie walczyło już zbrojnie) za swoją przynależność do Armii Krajowej stawali się celem licznych prześladowań.
My Polacy, my gliwiczanie mamy moralny obowiązek zrobić wszystko, aby ta inicjatywa osiągała zamierzony cel” – napisali twórcy profilu na Facebooku.
„Naszym celem jest postawienie pomnika bądź odpowiedniej tablicy poświęconej Żołnierzom Wyklętym. Finansowanie pomnika może odbyć się na wiele sposobów. Jednym ze sposobów jest finansowanie pełne bądź częściowe przez Urząd Miasta. Możliwe jest finansowanie pomnika przez sponsorów bądź ze zbiórki mieszkańców. Naszym zdaniem Urząd Miasta Gliwice powinien sfinansować budowę pomnika, zwłaszcza że przy obecnych inwestycjach koszt jest znikomy” – napisano na stronie.
Pomysł świetny… Tylko może tym razem niech autorem nie będzie Nitzche – kolejne jajco albo rama powstanie :/
Krzysztof Nitsche – nie mylić z innym 😉
Pomysl chwalebny.Jestem za.
Jesem za. I pozdejmujcie w końcu te niemieckie plakaty, pod wiaduktem na Piwnej. Kto na to wydał pozwolenie?
A jebnąć pomnik tak z 100 metrów wysokości. Niech mają
Tak prawdę powiedziawszy j***** to powinieneś się porządnie w łeb głąbie umysłowy a wracając do tematu to jestem ciekaw kiedy znikną nazwy zbrodniczej organizacji Gwardii Ludowej i Armii Ludowej z mapy naszego miasta
a mocie inksze nazwy jak GL, AL abo AK ?
a jo chca denkmal soldatuw z whermachtu
Jo tyz, a te „wyklynte” to mi skikaja jak „kilo kitu na agrafce”