Kierowcy zaczynają protestować, bo ceny paliwa w Polsce są stanowczo za wysokie.
28 stycznia zorganizowany będzie protest. W sobotę o godzinie 12.00 przy Auchan Gliwice odbędzie się zbiórka kierowców. O godzinie 13.35 wyjadą na autostradę A4 w kierunku Katowic. Protest będzie polegał na poruszaniu się A4 z prędkością 40 km/h, wyprzedzając się co jakiś czas z prędkością 50 km/h.
– Chcemy to zrobić medialnie i ostrzec rząd, że jeżeli nie zainteresuje się problemem to zablokujemy autostrady podczas Euro 2012 – mówią organizatorzy akcji.
Więcej na ten temat na Facebook’u
Przy takich cenach paliwa i opłatach za drogi, to na naszych autostradach niedługo będą tylko zagraniczne rejestracje. :-[
Nie wiem czy za to nie można wlepić mandatu. To jest spowodowanie niebezpieczeństwa na drodze… Można by tak zrobić jedynie w razie śnieżycy, ulewy, albo gęstej mgły
Także jak policja się dowie to pewnie zaczai się w tym rejonie.
Co innego płacić na bramce w groszakach ;P
Potrzeba było jednej dekady by zrozumieć to co ja wiem od lat 20!
http://www.youtube.com/watch?v=S6Er317X2TE
Paliwo to pestka.
Od paliwa się tylko zacznie.
blokada na Euro dobry pomysl.tak trzymac.
Jaki matoł wymyślił taki sposób realizacji tej akcji ?!
Zablokujcie dojazd do instytucji państwowych (sejm/senat/urzędy miast, wojewódzkie itd. itp) zamiast utrudniać zwykłym obywatelom życie.
Po za tym, jazda po autostradzie z prędkością 40km/h stanowi wykroczenie polegające na blokowaniu ruchu.
Sam pomysł akcji jest OK.
Dokładnie, w całej Polsce dziuś protestowali na stacjach paliw, a u nas jak zwykle muszą od d*** strony 😐
pomysł dobry jesli bedzie nas duzo to omu daja mandat?? a protestowac trzeba juz czas powiedziec nie zmowom miedzy koncernami i naszym wspanialym dbajacym o interes panstwa i rodakow POLITYKOM…
popieram akcję- ceny paliwa to jakiś kosmos, ale realizowanie jej w pierwszy dzień ferii i to na A4 to kiepski pomysł. Dziękuję bardzo pomysłodawcom za utrudnienie mi dzisiejszego dnia!
dobry pomysł, ale lepiej zrobić taką blokadę na euro
Mój protest polega na przesiadce z samochodu na autobusy. Kupiłem bilet trzymiesięczny i tym sposobem zaoszczędzę nie tylko swoje pieniądze ale również przyczynię się do zmniejszenia ruchu na ulicach. Przy okazji uderzam w przychody właścicieli stacji benzynowych, spekulantów i budżet państwa. TAK właśnie wygląda prawdziwy protest – uderzający we WŁAŚCIWE podmioty, które mają wpływ na kształtowanie cen. Każdy głupi potrafi pokrzyczeć, popikietować, poblokować lecz prawdziwy protest wymaga wyrzeczeń, a przede wszystkim zagłosowania własnym portfelem.