Co zrobić z uciążliwym sąsiadem?

4
policja 700 44
policja 700 44

Uciążliwe sąsiedztwo to częsty problem mieszkańców budynków wielorodzinnych. Chodzi nie tylko o zakłócanie ciszy nocnej, ale i zachowanie, które może utrudniać życie innym w ciągu całego dnia.

Co w takim przypadku robić i co na to polskie prawo?

Gdy sąsiad zakłóca ciszę nocną (od godziny 22.00 do 6.00), sprawa jest dosyć prosta, a jej rozwiązanie zależy od inicjatywy innych lokatorów. Do nich bowiem należy zgłoszenie faktu policji. Kwestię hałasowania w nocy reguluje art. 51 kodeksu wykroczeń. Mówi on, że karze podlega osoba, która „krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny lub wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym”. Definicja wybryku: zachowanie, które odbiega od zwyczajowo przyjętego postępowania. Warunkiem karalności są skutki w postaci zakłócenia, np. spoczynku nocnego.

Sprawa się komplikuje, gdy któryś z sąsiadów w ciągu dnia i notorycznie zachowuje się w sposób, jaki wywołuje dyskomfort u współlokatorów. Chodzi na przykład o codzienne głośne słuchanie muzyki. Może to być także zaśmiecanie klatki, nieprzyjemne zapachy itp. Tę kwestię reguluje art. 144 kodeksu cywilnego. Napisano w nim, że zabronione jest użytkowanie swojego lokalu w sposób, który „zakłóca korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę”.

Inicjatywa rozwiązania problemu należy do sąsiadów, wspólnoty mieszkańców i administratora. Najemcy lokali czynszowych mogą utracić prawo najmu, gdy nie stosują się do obowiązującego regulaminu. W przypadku zaś, gdy uciążliwy sąsiad posiada prawo własności, pomóc może „Ustawa prawo o własności lokali”. Artykuł 16. tejże ustawy mówi: „1. Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.
2. Właścicielowi, którego lokal został sprzedany, nie przysługuje prawo do lokalu zamiennego.”

Dodajmy: warto o uciążliwych sąsiadach i ich wybrykach powiadamiać dzielnicowego. Jego obiektywna opinia może być pomocna w przypadku sądowej sprawy cywilnej.

Przy okazji rada dla organizatorów tzw. domówek – kultura nakazuje, by uprzedzić o planowanej imprezie sąsiadów!

Subscribe
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
alka48
alka48
10 lat temu

hm dobre rady , ale dla kogo? mamy tzw uciążliwego sąsiada, składaliśmy już zeznania na policji, co chwila ktoś zagląda z policjantów i nic się nie dzieje, fetor z mieszkania straszny, ponieważ mieszkanie na niskim parterze potrzeby fizjologiczne załatwiają przebywający w mieszkaniu wprost do ogródka przez balkon, gdyż kibel zatkany, wody w mieszkaniu brak, prąd i gaz odcięty,a menele dalej żyją, nie płacą i mają się dobrze :((

k.b.
k.b.
10 lat temu

a ja mieszkam na parterze sąsiedzi z pierwszego piętra maja trójke dzieci i psa, prowadzą oni nocny ,,tryb” życia a to oznacze,że dopiero ok.godziny 23 zaczyna się tam ,,życie” bieganie turlanie nie wiem czym tak jakby kręgle lub piłka sie turlała pracuje odkurzacz a i jest nieraz to odkurzanie i po północy zwracanie uwagi nic nie pomogło ,,wolnoc Tomku w swoim domku” wiec zatyczki w uszy i jakos trzeba spac:(

mati
mati
10 lat temu

Uciążliwy sąsiad to także problem domów jednorodzinnych. Tak jak na mojej ulicy jest taka sąsiadka, która ciągle się awanturuje, chociaż nie ma racji. Policja była już i nic za bardzo nie mogą zrobić, chyba że wejdzie na cudzy teren. To jest trudniej rozwiązać taką sytuację,nawet gdy robi się niebezpiecznie.

Janusz
Janusz
10 lat temu

Ludzie! Czy wy potraficie czytać ze zrozumieniem? Jest napisane, że „od pozbycia się takiego sąsiada” nie jest policja! Wy musicie założyć sprawę sądową – CYWILNĄ!