Brak poparcia ze strony Zygmunta Frankiewicza to musi być bolesny cios dla Adama Neumanna. Cztery lata temu dzięki temu wsparciu został prezydentem. Wkrótce jego kariera na tym stanowisku się zakończy. Zgodnie z prawem, obecny prezydent mógłby ubiegać się o reelekcję, ale nie z Koalicji dla Gliwic.
Przypomnijmy, że senator Frankiewicz swojego poparcia udzielił mieszkańcowi Rybnika, Mariuszowi Śpiewokowi. 47-latek jest obecnie zastępcą Neumanna. Wiele wskazuje na to, że do ostatnich godzin poprzedzających oficjalne ogłoszenia kandydatury Śpiewoka, Neumann nie mógł pogodzić się z decyzją Frankiewicza.
W listopadzie odbyło się w górach spotkanie Gliwickiej Inicjatywy Obywatelskiej, czyli ludzi skupionych wokół senatora. Nieoficjalnie wiemy, że już tam Frankiewicz poinformował, iż jego kandydatem będzie Śpiewok. Neumann wówczas zadeklarował gotowość startu. Od tamtego wydarzenia aktywnie działał w mediach społecznościowych, wielu mówiło nawet, że postawi się senatorowi i wystartuje z własnego komitetu. Ostatecznie jednak Neumann potwierdził we wtorek, że Mariusz Śpiewok to również jego kandydat.
Zobacz wideo
Frankiewicz był dopytywany przez dziennikarzy dlaczego nie poparł obecnego prezydenta, którego mieszkańcy nazywają „Betonowym Adamem”. Odpowiadał wymijająco. Padały sformułowania o „sprawdzonym zespole”. Gdy jednak zadaliśmy pytanie Śpiewokowi, czy widzi w przyszłym zarządzie miejsce dla Neumanna, ten odpowiedział, że tego typu przemyślenia jeszcze przed nim. W tym samym tonie wypowiedział się Neumann zapytany o to czy widziałby się w zarządzie.
Warto przypomnieć, że na początku grudnia Neumann odwołał swoją zastępczynię Ewę Weber. Jako powód podał utratę zaufania. Już wcześniej stopniowo odbierał jej kompetencje. Jak widać – zespół, o którym mówią przedstawiciele Koalicji dla Gliwic powoli się rozpada. Podobnie było przed poprzednimi wyborami, gdy Frankiewicz i Neumann mówili o sprawdzonym zespole, który będzie kontynuował pracę, a chwilę później z zarządu miasta odwołano Krystiana Tomalę i powołano zabrzankę Ewę Weber. Następnie sekretarz miasta Andrzej Karasiński przeszedł na emeryturę, a zastąpiła go Barbara Chamiga. Nie zagrzała miejsca w UM, bo po roku na jej miejsce trafiła Marta Tartanus-Oryszczak, żona rzecznika prasowego Neumanna.
Podsumowując – Adam Neumann zapewne miał ochotę pozostać na stanowisku dłużej. Jednak konflikty z mieszkańcami, zła prasa, fatalnie prowadzony PR i nierozsądne decyzje spowodowały, że Frankiewicz musi próbować ratować sytuację, by zachować władzę w mieście. Czy misja „Rybniczanin na prezydenta Gliwic” się powiedzie? Już w kwietniu zdecydują wyborcy.
co to w ogole za pomysl, żeby były prezydent decydował o kolejnych. Miasto to nie prywatna własność ZF
Pan Nauman to katastrofa Gliwic. Zrozumiała jest decyzja Frankiewicz o odwołaniu. Wskazywanie na Prezydenta Gliwic ludzi typu;Śpiewok z Rybnika i Weber z Zabrza to Panie Zygmuncie nieporozumienie. Na całe szczęście że NIK zabrał się za kanty Gliwickie, brud, tragiczna Architektur pięknego kiedyś miasta
podpisze jeszcze ostatkiem sił nową umowę na zdjęcia dla syna?
Ludzie mają rozum i wolną wolę,głosują na tych, którzy uważają za dobrych a nie wskazywanie palcem
Frankiewicz i Neumann powinni udać się na polityczne emerytury. Dosyć już się narządzili z przednich i tylnich siedzeń. Gliwiczanin na prezydenta, nikt inny.