W Gliwicach podrożała woda i kanalizacja. Mieszkańcy w komentarzach na portalach społecznościowych narzekali, że wzrosły im rachunki. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Gliwicach to miejska spółka. Nadzoruje ją prezydent Adam Neumann. Niedawno doszło w niej do małej rewolucji. Powołano nowego prezesa. Został nim Adam Ciekański, który zaangażowany był w kampanię wyborczą Neumanna. Niemniej jednak posiada on doświadczenie w kierowaniu podobnymi firmami np. w Pilchowicach. Od lat krążą pogłoski, że w gliwickich wodociągach prezesi i wiceprezesi zarabiają krocie. Postanowiliśmy to sprawdzić.
Na początku mieliśmy problemy z otrzymaniem informacji na ten temat. Wysłaliśmy zapytanie w ramach dostępu do informacji publicznej. Mimo upływu dwóch tygodni, odpowiedzi nie było. Poinformowaliśmy o tym prezydenta Neumanna, który podczas jednej z sesji Rady Miasta Gliwice zapewniał, że spółki miejskie są transparentne. Wysłaliśmy też kolejne zapytanie do PWiK. Nagle rozdzwoniły się telefony. Nasz poprzedni e-mail podobno nie został zarejestrowany. Dlaczego? Ktoś był na urlopie. Jednak do rzeczy.
Ogromne pieniądze dla szefostwa PWiK Gliwice
W 2018 i 2019 roku oraz w styczniu 2020 spółką kierowały dwie osoby Katarzyna Jachymska oraz Iwona Lukowicz Fojt. Ich wynagrodzenia wyniosły w sumie w 2018 roku ponad 746 tysięcy złotych (średnio około 31 tys. zł miesięcznie brutto – przy założeniu, że obie zarabiały po równo), a w 2019 już ponad 895 tysięcy zł (średnio około 37 tys. zł miesięcznie brutto – przy założeniu, że obie zarabiały po równo).
W PWiK inflacja niestraszna
Od 1 lutego 2020 do 30 czerwca 2021 r. w skład zarządu wchodziły 3 osoby: 1 prezes oraz dwoje wiceprezesów – wymienione wyżej panie oraz dodatkowo były zastępca prezydenta Frankiewicza – Krystian Tomala.
Tylko w 2020 roku zarząd zarobił łącznie ponad milion dwieście tysięcy złotych!
Przy założeniu, że wszyscy zarabiali po równo daje to kwotę 400 tys. złotych brutto rocznie na osobę. Już wiadomo jednak, że w 2021 roku kwota ta zostanie pobita. Tylko w okresie styczeń – wrzesień 2021 zarząd PWiK Gliwice zainkasował prawie milion dwieście tysięcy złotych.
Przy takich kwotach łączne wynagrodzenie w 2021 roku może wynieść nawet 1,6 mln zł.
Warto dodać, że od 1 stycznia do 30 listopada 2020 r. spółka zatrudniała również 1 dyrektora. Natomiast od 1 lutego 2020 do 31 lipca 2020 dwóch dyrektorów. Ich wynagrodzenia wynosiły od 197 tys. zł w 2018 roku, przez 213 tys. w 2019 r, aż do 299 tys. zł w 2020 r.
W 2021 roku spółka zatrudnia na umowę o pracę dwie osoby na stanowisku „doradca zarządu”. Osoby te w tym czasie zainkasowały 124 tys. zł łącznie.
Obecnie firmą kieruje wyłącznie prezes Adam Ciekański. Do pomocy ma dwoje wspomnianych doradców.
Na zdjęciu prezydent Adam Neumann i prezes PWiK Adam Ciekański / fot. D. Nita-Garbiec / UM Gliwice
Woda w kranie, jest ? no , a żyć też trzeba.