– Punktem wyjścia będzie dobra, odpowiedzialna gra w defensywie i jeśli z przodu zadziała skuteczność, to powinno być dobrze – przyznał Fero Plach przed środowym meczem Fortuna Puchar Polski przeciwko Stali Mielec.
Niedziela to zwykle dzień wolny od pracy, natomiast ty w spotkaniu z Legią nie miałeś okazji do odpoczynku…
– Był to trudny mecz dla całej drużyny, miałem trochę pracy, ale cieszę się, że mogliśmy dopisać kolejny punkt po tym spotkaniu na trudnym terenie.
Teren może i trudny, ale na którym od czterech spotkań nie zaznaliście smaku porażki
– Przyjemnie się gra też przeciwko liderowi i aktualnemu mistrzowi. Zawsze są to wymagające mecze, w których tym bardziej chcemy się pokazać z dobrej strony. Pozytywne w tym spotkaniu było to, że dwa razy potrafiliśmy wrócić do gry i odrobić straty. Sytuacja się zmieniła, zaczęliśmy wykorzystywać swoje i to od razu przynosi nam punkty.
Poprawa wyników przełożyła się na atmosferę szatni?
– Na pewno tak. W czterech ostatnich meczach zdobyliśmy osiem punktów, nie przegraliśmy spotkania. Dodaje to pewności siebie i cieszymy się, że w końcu to ruszyło. Mam nadzieję, że utrzymamy to i dołożymy kolejne wygrane.
Zmierzycie się teraz ze Stalą Mielec. Traktujecie to jako okazję do rewanżu za mecz ligowy czy też to będzie historia napisana od nowa?
– Myślę, że mecze pucharowe gra się zupełnie inaczej niż ligę. W pucharze o wszystkim decyduje jedno spotkanie, dlatego będziemy mocno pracować na dobry wynik, by awansować do kolejnej rundy. Punktem wyjścia będzie dobra, odpowiedzialna gra w defensywie i jeśli z przodu zadziała skuteczność, to powinno być dobrze.
Co takiego zmieniło się w Piaście w ostatnich tygodniach, że po tej wymuszonej przerwie zaczęliście dokładać regularnie punkty?
– Zafunkcjonowała skuteczność. Udało nam się lepiej zgrać i wszystko, co dobre zbiegło się ze sobą i po przerwie zaczęliśmy lepiej punktować.
Jesteście w rytmie grania meczów co kilka dni. To dla was coś przyjemnego i korzystnego czy może stanowić pewien problem?
– To jest coś, co my piłkarze lubimy. Na pewno wiąże się to z większym zmęczeniem, ale mecze są czymś pozytywnym dla piłkarzy. Mniej jest treningu, tylko cała nasza uwaga skupiona jest na meczach.
Kadra Piasta na powrót stała się szeroka po tym jak duża grupa piłkarzy wróciła po chorobie. To pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość?
– Tak, kadra jest bardzo szeroka i trener ma w czym wybierać, a także może zmieniać. Damy sobie radę i ten kalendarz nie będzie dla nas problemem.
źródło: Piast Gliwice
fot. Adam Ziaja
