Zawodnicy GAF Omega, pokonali u siebie zespół Gatty Active Zduńska Wola 3:1 w ramach rozgrywek Halowego Pucharu Polski.
Warto dodać, że po dłuższej przerwie, do gry wrócił Marcin Kiełpiński. Środowy mecz, miał dosyć nietypowy przebieg, bowiem sztab szkoleniowy drużyny gości od pierwszego gwizdka zdecydował się na wariant z wycofanym bramkarzem. Wynik w 5 minucie otworzył Konrad Podobiński. Do wyrównania w 12 minucie doprowadził natomiast Igor Sobalczyk, finalizując kontrę ekipy z Zduńskiej Woli. Pomimo kilku dogodnych sytuacji, do przerwy na tablicy widniał rezultat remisowy.
Druga odsłona to znowu, pieczołowicie budowane akcje przez Gattę i gra w obronie naszego zespołu. Mimo tego, że posiadanie piłki było po stronie gości to ponownie prowadzenie obijęli gliwiczanie. Maciej Mizgajski potężnym strzałem z ostrego kąta, nie dał szans Adamowi Miłosińskiemu. Po stracie bramki, goście nie zmieniali swojej strategii, ale podopieczni Marcina Waniczka, grą w pressingu nie pozwalali im na zbyt długie rozgrywanie piłki. Doskonale w bramce Omegi, spisywał się również Bartłomiej Krzywicki, który kilkukrotnie zatrzymywał groźne ataki rywali. Na minutę przed końcem wynik spotkania na 3:1 ustalił Tomasz Lutecki i nasza drużyna mogła cieszyć się z zwycięstwa. Rewanż zostanie rozegrany 9 marca.
