We wtorek, za porozumieniem stron GKS „Piast” SA rozwiązał kontrakt z hiszpańskim obrońcą Fernando Cuerdą.
Powody rodzinne były głównym czynnikiem, który zadecydował o rozstaniu 29-letniego zawodnika z klubem. Cuerda do zespołu niebiesko-czerwonych trafił w zimowym okienku transferowym sezonu 2011/12. W barwach niebiesko-czerwonych rozegrał cztery spotkania na szczeblu I-ligowym i dziewięć w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Hiszpan przez większość czasu spędzonego w Gliwicach zmagał się różnymi kontuzjami.
Czasem z jego winy Piast musiał radzić sobie na boisku w dziesiątkę.
– Zostawiam tutaj wielu przyjaciół, którzy pomogli mi bardzo i wiele, wiele osób, od których otrzymałem wiele serdeczności. Szkoda, że gry tutaj nie będę wspominał najlepiej, gdyż głównie walczyłem z kontuzjami i cierpieniem towarzyszącym tej walce o powrót do pełnej dyspozycji. Na pewno doskwierał mi także brak mojej rodziny oddalonej o kilka tysięcy kilometrów oraz problemy natury osobistej – mówi Cuerda na oficjalnej stronie Piasta. – Bardzo dziękuję kibicom za zaufanie i wiarę we mnie, mimo braku możliwości pokazania Wam na boisku tego, co mam najlepsze. Dziękuję za serdeczność i serce jakie oddajecie dopingując Piasta. Mam nadzieję, że będziecie wypełniać stadion przy Okrzei po brzegi, gdyż zespół bardzo dobrze prezentuje się w tym sezonie. Nie oznacza to jednak, że zawodnicy nie potrzebują Waszego wsparcia. Bardzo dziękuję (mówi na koniec po polsku).
30 marca o godz. 13.30 Piast zmierzy się w Gliwicach z Jagiellonią Białystok.
z jednej strony niby go szkoda a z drugiej nie