Na popularnym portalu społecznościowym Facebook co rusz pojawiają się zdjęcia „odśnieżonych i odlodzonych” chodników w Gliwicach.
Ostatnio prawdziwą furorę wśród internautów robi film nakręcony na ulicy Piwnej. Na krótkim filmie pokazane jest jak w ciągu kilkudziesięciu sekund kilka osób wywraca się na oblodzonym chodniku. Dla osób oglądających film może jest i śmieszny, do śmiechu nie było jednak zapewne osobom, które upadały.
Niedawno sami mieliśmy okazję przejść się chodnikiem przy głównej ulicy miasta, czyli Zwycięstwa, na którym co chwilę ktoś się wywracał.
W innych miastach udaje się nie korzystać z soli. W Gliwicach niestety do tego jeszcze nie dojrzeliśmy. Zamiast piasku czy żwirku, stosujemy sól i niszczymy środowisko. Oprócz tego cierpią psy, nasze buty i nasze samochody.
Sól przy minusowej temp. na oblodzony chodnik nic nie pomoże!Piasek jest niezbędny!
Nie ma już się z czego śmiać, tylko z ludzkiego nieszcześcia. To się nadaję do Zarzadu Dróg żeby coś z tym miejscem zrobili, bo komuś sie krzywga stanie.
proponuje mandat dla zarzadcy chodnika…
a jak nie pomoze to zlamie tam noge i wyludze odszkodowanie
jeżeli złamiesz nogę to już to nie będzie wyłudzenie :]
gdzie jest straż miejska? pewnie wypisuje mandaty za „złe” parkowanie a gdzie jest zdm? pewnie urządza się w nowej siedzibie za nasze. wkurzają mnie już te Gliwice na maksa 🙁 kiedyś to było takie fajne miasto a teraz schodzi na poziom bytomia czy zabrza
To działaj dla poprawy w Gliwicach. Nie bądź bierny 🙂
Ludzie musicie zrozumieć jedno (a przynajmniej tak jest u mnie) dozorca gdy wychodzi do pracy o 4 nad ranem i ma do zrobienia przykładowo i realnie 10 chodników przy stałym opadzie śniegu jak skończy 5 chodnik to na 1 chodniku ma już napadane. Jak dojedzie do 10 chodnika pozostałe 9 jest już zaśnieżone i pomimo że dozorcy się starają, odśnieżają na okrągło za marne pieniądze czasem też muszą odpocząć i coś zjeść! Nie da się na okrągło odśnieżać! Sami nie dalibyście rady! Za grosz! Widzę że ludzie gdy zauważą nie odśnieżony chodnik zaraz dzwonią na straż a nie pomyślą że… Czytaj więcej »
chcesz dorobić? idź na piwną wywróć się, złam rękę i pozwij do sądu zarządcę chodnika za taki stan. ******* co za kraj…
Ciekawe że właściciel nieruchomości do której przylega ten chodnik nie reagował,przecież to czysta kasa do wyciągnięcia od Niego.A swoją drogą to moim zdaniem wszystkie chodniki powinny być miasta przynajmniej były by odśnieżone, nie jak na Zwycięstwa idziesz i 100 metrów ok. 20 gehenna- bo dozorca jeszcze śpi- dalej znowu ok tak przynajmniej wiadomo byłoby kto za to odpowiada.
„dozorca śpi” – Dozorca często gęsto ma nie jeden chodnik a np. 20 bo takie stawki są za sprzątanie że dopiero powyżej określonej liczby klatek można dać mu minimalną krajową i idąc o 4 do roboty nie zdąży przed 7 odśnieżyć wszystkiego! Pracuję w branży „odśnieżającej” ale prywatnej i moje chodniki są do czarnego – za to gminne gdy przechodzę bo wiem które są a które nie ponieważ mam dostęp do tych informacji są zaśnieżone że szkoda słów. Od nas wymagają a tymczasem gmina leci w bambuko i wiem co piszę bo od lat walczę aby od gminy wymagano tego… Czytaj więcej »
Dziś też pojechałem. I to nie na chodniku, a na przejściu dla pieszych. Ulica posolona, ale cóż z tego skoro na tą słonośnieżną maź napadał śnieg i zrobiła się jeszcze bardziej śliska? Z domu wychodzę przez podwórko – tam jest tylko trochę odgarnięte i tyle – a od frontu ktoś „ładnie i przepisowo” odgarnął śnieg, obficie posolił po czym zrobiło się jeszcze bardziej ślisko. Naprawde idąc gdzieś, wolę iść po śniegu – a nie po drodze czy chodniku, które choć „czarne” często są zdradliwe. Podobnie z jazdą samochodem – mniej uczęszczane ulice powinny być utrzymywane „na biało”, tak jak to… Czytaj więcej »
http://wyborcza.pl/1,75476,13311699,Mniej_soli__wiecej_sniegu__Felieton_.html
Wypowiem się bo temat dla mnie bardzo aktualny. Pracuję w branży „sprzątającej” i zarządzam dozorcami. Jaka jest prawda? Wymagają od nas bezwzględnie czarnych chodników a jedynym sposobem na to jest odgarnięcie śniegu i posypanie solą dla zabezpieczenia. Sypaliśmy piaskiem ale to nic nie dało bo wtedy dozorca musiał wychodzić średnio 4-6 razy na dobę na rejony aby chodniki były w miarę odśnieżone ale nie czarne bo przy piasku nie da się osiągnąć czarnych chodników chyba że zajedzie się pracownika. Wspólnoty (nie mówię że wszystkie) płacą stawkami pamiętającymi początki lat 90-tych i aby dozorca mógł zarobić minimalną albo na pół etat… Czytaj więcej »
Teraz wszystko jest biznesem, jeżeli nie osiągasz satysfakcjonujących dochodów nie trać czasu,zajmij się czymś innym.