Piast Gliwice przegrał na wyjeździe z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Było to jedno z najgorszych spotkań w wykonaniu gliwiczan w ostatnim czasie.
Kibice ostro krytykują piłkarzy. Głos zabrał kapitan Piasta – Radosław Murawski: – Można tylko przeprosić kibiców za tę porażkę, bo przyjechali do Niecieczy z wiarą w nasz sukces i zwycięstwo – przyznał Radosław Murawski po spotkaniu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
Już w czwartej minucie na listę strzelców wpisał się Dawid Nowak. Piłkarze Piasta nie zdołali odwrócić losów rywalizacji i ostatecznie przegrali 0-1. – Wynik na pewno nie jest pozytywny, gra zresztą też nie. Najchętniej zapomniałbym o tym meczu, więc czekamy na następny mecz, który rozegramy w sobotę – powiedział kapitan Niebiesko-Czerwonych.
– Nie ma co się czarować – straciliśmy głupią bramkę, której nie powinniśmy byli stracić… Oczywiście, mieliśmy jeszcze prawie 90. minut, żeby odwrócić wynik meczu. Mogliśmy przechylić szalę na swoją korzyść, ale nie daliśmy rady i przegraliśmy ten mecz – dodał.
– Piłkarze Bruk-Betu szybko strzelili bramkę i już nie musieli się martwić, więc tylko czekali na nasz atak. My się otwieraliśmy, przez co rywale stwarzali sobie więcej okazji. Tak się ten mecz ułożył i nie zdołaliśmy wygrać – przyznał Murawski.
W następnej ligowej kolejce Piast zagra przy Okrzei z Jagiellonią Białystok. Mecz ten zostanie rozegrany 22 kwietnia o godz. 18:00. – Chciałbym to spotkanie rozegrać jak najszybciej, aby szybko się zrehabilitować za postawę swoją i całej drużyny na boisku – stwierdził.
Do Niecieczy przyjechało około 170 kibiców Piasta Gliwice, którzy przez niemal 90 minut dopingowali i wspierali piłkarzy Niebiesko-Czerwonych. – Można tylko przeprosić kibiców za tę porażkę, bo przyjechali do Niecieczy z wiarą w nasz sukces i zwycięstwo. Tak się niestety nie stało, dlatego też w imieniu całego zespołu chciałbym przeprosić za ten wynik – zakończył Radosław Murawski.
Muraś oddaj opaskę kapitana…
Co mi z Twoich przeprosin, jak jesteśmy na dnie. Oddaj opaskę i do rezerw zapraszam, jak się ograsz to możesz wrócić. Za dużo niepotrzebnych słów z Twoich ust już słyszałem. Czasem trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść nie pokonanym.