Klinika Chirurgii Onkologicznej i Rekonstrukcyjnej Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach wstrzymała w czwartek przyjęcia pacjentów.
Powodem jest potwierdzenie koronawirusa u 12 osób. Pozostałe kliniki Instytutu – jednego z wiodących ośrodków leczenia raka w Polsce – pracują normalnie.
„Zakażenie zostało zdiagnozowane u 6 pacjentów i 6 członków personelu medycznego na jednym z trzech odcinków Kliniki Chirurgii Onkologicznej i Rekonstrukcyjnej, gdzie leczeni są pacjenci z nowotworami przewodu pokarmowego” – poinformował Instytut na portalu społecznościowym.
Odcinek, gdzie wykryto zakażenia wirusem SARS-CoV-2, jest odseparowany od dwóch pozostałych i ma oddzielną obsadę lekarsko-pielęgniarską.
„Aby sprostać wymaganiom zapewnienia bezpieczeństwa i wysokim standardom jakości leczenia w Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach, podjęto decyzję o wstrzymaniu (do odwołania) przyjęć również w dwóch pozostałych odcinkach kliniki” – podała placówka.
Pacjenci, u których badania molekularne potwierdziły obecność koronawirusa, są izolowani i zostaną przekazani do dalszego leczenia w szpitalu jednoimiennym. Zakażeni pracownicy – zgodnie z obowiązującymi przepisami i zasadami sanitarno-epidemiologicznymi – będą objęci izolacją pod nadzorem sanepidu.
„Pozostałe kliniki i zakłady Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach pracują normalnie z zachowaniem wszystkich procedur bezpieczeństwa” – zapewniają przedstawiciele lecznicy.
Dyrekcja Instytutu przypomina o konieczności przestrzegania zasad obowiązujących w placówce w czasie pandemii – noszeniu maseczki ochronnej, zachowywaniu bezpiecznego dystansu i dezynfekcji rąk.
W szpitalu obowiązuje zakaz odwiedzin, ograniczono też wstęp dla osób towarzyszących pacjentom zgłaszającym się na badania i leczenie ambulatoryjne – wyjątkiem są osoby towarzyszące pacjentom niesamodzielnym i niepełnosprawnym, którzy wymagają stałej opieki.
Narodowy Instytut Onkologii w Gliwicach to jeden z największych ośrodków onkologicznych w Polsce. W maju Instytut zaczął wracać do pełnej aktywności sprzed ogłoszenia epidemii, zwiększając stopniowo liczbę operacji oraz zabiegów z zakresu radioterapii i chemioterapii. W kwietniu np. w Zakładzie Radioterapii przeprowadzano o 20 proc. mniej procedur niż w porównywalnym okresie ubiegłego roku. Podobny spadek zaobserwowano w Zakładzie Medycyny Nuklearnej i Endokrynologii Onkologicznej.
W Klinice Chirurgii Onkologicznej i Rekonstrukcyjnej, która obecnie wstrzymała przyjęcia z powodu koronawirusa, spadek udzielanych świadczeń był największy – odbywało się w niej nawet o 35 proc. mniej operacji niż wcześniej – jednak już pod koniec kwietnia liczba pacjentów zgłaszających się na zabiegi zwiększyła się o 10 proc. Od 4 maja od każdego pacjenta, zgłaszającego się na rozległą operację z powodu nowotworu okolic głowy i szyi lub jamy brzusznej, pobierany jest wymaz do badania na obecność koronawirusa.
Jako pierwsza obowiązek pobierania wymazów wprowadziła Klinika Transplantacji Szpiku i Onkohometalogii, przy czym w jej wypadku badania są przeprowadzane u wszystkich pacjentów przyjmowanych na oddział. W kwietniu przez dwa tygodnie pacjentów nie przyjmowała III Klinika Radioterapii i Chemioterapii z powodu wykrycia wirusa SARS-CoV-2 u jednej z pielęgniarek.(PAP)