W części dzielnicy Wójtowa Wieś od poniedziałku – 28 sierpnia obowiązywać będzie strefa – „Tempo 30”.
To już kolejne takie rozwiązanie na terenie naszego miasta. Strefę tego typu wprowadza się dla zwiększenia poziomu bezpieczeństwa, zwłaszcza w miejscach o dużym natężeniu ruchu pieszych.
„Zmiany zainicjowane zostały przez Radę Dzielnicy Wójtowa Wieś. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców – strefa z ograniczoną prędkością, gdzie kierowcy będą mogli poruszać się maksymalnie 30 km/h – obejmie ulice: Puszkina, Małą, Długą, Prusa, Skargi, Norwida, Damrota, Sobieskiego – od Słowackiego do Kościuszki, Ligonia na odcinku od ulicy Mickiewicza do ulicy Daszyńskiego, Mickiewicza, Zawiszy Czarnego, Kazimierza Wielkiego, Długosza i Oleśnickiego” – informuje ZDM Gliwice.
„W ubiegłych latach „Tempo 30” wprowadziliśmy w części dzielnicy Sikornik. Do 30 km/h, kierowcy muszą zwolnić m.in. na ulicach: Mewy, Czajki i Bekasa, Zimorodka, Rybitwy, Cyraneczki, Kormoranów, Wilgi, Kokoszki i Derkacza. Strefą objęliśmy także część traktów w dzielnicy Czechowice, Politechnika i Łabędy” – informuje ZDM Gliwice.
strefę zrobić się da ale wymienić czy wypoziomować studzienkę już NiE.
Dlatego nowe są montowane od razu ujowo, tak samo jest ze znakami czy zebrami.
Wszystko pięknie. Tylko raz, że ci sami mieszkańcy, którzy chcieli strefy już dziś jeżdżą Mickiewicza, czy Sobieskiego szybciej niż obecne 50km/h więc ciężko przypuszczać, że nagle zwolnią do 30km/h. Tak samo na Sikorniku. Strefa jest, tylko kto tam tak wolno jeździ. Znaków można nastawiać, tylko, żeby komukolwiek chciało się pilnować ich przestrzegania. Tego niestety u nas nie ma.
Stawianie znaków nie jest i nie będzie skuteczną metodą uspokajania ruchu drogowego. Żeby obniżyć prędkość samochodów, infrastrukturę drogową trzeba projektować w taki sposób, który naturalnie wymusi docelową pożądaną prędkość. Ale to wymaga wiedzy i konsekwencji u urzędników i projektantów.
tak i autobusy też