8 funkcjonalnych mieszkań komunalnych, wyposażonych w węzły sanitarne i ekologiczne ogrzewanie, zostało oddanych do dyspozycji przyszłych lokatorów. Koszt remontu i adaptacji budynku wyniósł ponad 1 mln złotych i w większości został sfinansowany z miejskiego budżetu.
Budynek przy ul. Nowy Świat 59 to dwupiętrowy blok, o ogólnej powierzchni użytkowej równej 399,83 m2. Przed remontem, który zakończył się w sierpniu br. znajdujące się w nim lokale mieszkalne cechował bardzo niski standard – były ogrzewane za pomocą pieców węglowych, nie miały własnych łazienek ani ubikacji.
Prace budowlane rozpoczęły się we wrześniu 2017 roku. W ramach modernizacji przebudowano pomieszczenia i wykonano m.in. izolację przeciwwilgociową, docieplenie budynku, instalację wodno-kanalizacyjną, elektryczną i teletechniczną. Wymieniono również nadszarpnięte zębem czasu elementy konstrukcyjne budynku.
Dzięki inwestycji udało się uzyskać 8 funkcjonalnych mieszkań, cztery dwupokojowe i cztery jednopokojowe, zaopatrzonych w węzły sanitarne i ekologiczne ogrzewanie. Mieszkania, w standardzie „pod klucz” zostały przygotowane do wynajęcia dla osób z list rocznych 2018, listy wykwaterowań oraz ubiegających się o zamianę mieszkania z miastem.
Całkowity koszt inwestycji to ok. 1 104 000 zł. 45 % kosztów pokrył Bank Gospodarstwa Krajowego, w ramach pozyskanego przez miasto dofinansowania. Pozostałą część wydatków na realizację przedsięwzięcia poniosło Miasto Gliwice.
—
MSI
Co z tego że nowe jak i tak przysługuje tylko patolom?!
Właśnie dzisiaj otrzymałam decyzję że przyznano mi mieszkanie w tym budynku. Nie jestem żadna patola. Ja pracuje, mój mąż też. Nie jesteśmy spokrewnieni z żadnym z urzędników, nie znamy ich prywatnie. Przykre że ma Pan bardzo ograniczona wiedzę w takich sprawach.
A długo pani czekała na dostanie takiego mieszkania
7 lat
Dokladnie
Dla kogo?
Są to mieszkania komunalne dla osób oczekujących na liście w ZGM
Dla koleżanki Pani Jadzi z Urzędu Miasta
Radzę uważać na takie oskarżenia bo mogą się skończyć w sądzie
Dla żuli z placu Piastów, bidoki nie mają się teraz gdzie podziac jak ławki zabrali im
Uff, ulżyło mi. Już się bałam, że dla matek z chordą dzieci, które mieszkają ze swoimi fagasami, ale formalnie są „samotne”, bo wtedy dostają większy socjal na pieluszki i browarki.
Moja babcia tam mieszkała do końca lat’60. Ubikacja była wspólna na podwórku, a woda oczywiście zimna była w kranie na klatce schodowej. Wodę trzeba było grzać na kuchni i myć się w ocynkowanej wanience. Jaka była szczęśliwa jak doczekała się mieszkania z łazienką i gazem.
Ja się pytam dla kogo takie mieszkania? Pani twierdzi ze czekała 7 lat na takie mieszkanie ?!!!! To jakiś żart ! Ja ogółem czekam 16 lat na mieszkanie. Sama wychowuje syna od 9 lat bez niczyjej pomocy!!! ( tak prawdziwa samotna matka ) gniote się na 9 metrach we wspólnym pokoju. Więzień ma lepszy byt zapewniony w tym kraju. Składam wnioski na mieszkanie i co widzę ? Ze mieszkania na które składałam , w dalyszm ciągu stoją puste albo remontują się 3 rok!!! Jakim cudem pytam się? Wzięłabym co by mi dali w normalnym stanie( za 1800 zł które Zarabiam… Czytaj więcej »