Seicento, na prostym odcinku drogi, uderzyło w inny samochód, w wyniku czego małe auto przewróciło się.
Będący w pobliżu policjant natychmiast ruszył na pomoc, zabezpieczył miejsce zdarzenia i polecił świadkom, aby zadzwonili pod numer alarmowy – sam rozpoczął uwalnianie kierującej. Wybił tylną szybę i przez bagażnik dostał się do środka. Odłączył zapłon i pomógł kobiecie wydostać się przez wspomniany bagażnik. Kiedy na miejsce przyjechały służby, przejęły akcję. Na szczęście dla kierującej, oprócz siniaków i niewielkich rozcięć, nic poważnego się nie stało.
Mniej szczęścia miał 40-letni gliwiczanin, któremu w poniedziałek o godz. 7.30 zdarzył się wypadek. Kierowanemu przez niego audi pierwszeństwa nie udzielił 60-latek kierujący renaultem. Do zdarzenia doszło na ul. Leonarda da Vinci. Pokrzywdzony doznał obrażeń wewnętrznych.
W okresie wakacyjnym w opatrunku gipsowym będzie też przebywał 15-letni rowerzysta, który wczoraj około godziny 15.30 przejeżdżał przez oznakowane przejście dla pieszych na ul. Lipowej. Został potrącony przez audi, które prowadził 19-latek. Rowerzysta doznał obrażeń ortopedycznych.
We wtorek rano, około godz. 7.45 doszło do wypadku w centrum Gliwic. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Jak reagować i jak pomagać?
Kiedy dojdzie do kolizji, a uczestnicy nie odnieśli żadnych obrażeń ciała, nie jesteśmy zobowiązani do wzywania Policji. Obowiązek informowania mundurowych zachodzi tylko wówczas, gdy doszło do wypadku z ofiarami w ludziach lub powstałego w okolicznościach nasuwających przypuszczenie, że zostało popełnione przestępstwo (np. nietrzeźwy kierowca).
Osoby biorące udział w kolizji mogą wyjaśnić zaistniałe zdarzenia same, jeśli, oczywiście, wspólnie uznają, że okoliczności zdarzenia nie budzą wątpliwości. W takim przypadku sprawca zobowiązany jest napisać poszkodowanemu oświadczenie, w którym przyzna się do spowodowania kolizji, a następnie zgłosić się z tym oświadczeniem do ubezpieczyciela. Gdy okoliczności zdarzenia lub ich ocena przez uczestników nie jest jednoznaczna, w takim przypadku trzeba wezwać Policję.
W przypadku kolizji obowiązkiem uczestników jest niezwłoczne usunięcie z jezdni pojazdów biorących w niej udział. Nie wolno jednak tego robić, jeśli doszło do wypadku z ofiarami. Czasami usunięcie pojazdu nie będzie możliwe, wtedy obowiązkiem kierowcy jest odpowiednio oznakować miejsce.
Ustawa Prawo o ruchu drogowym w art. 44.ust.1 jasno precyzuje obowiązki kierującego (i innych osób) w razie uczestniczenia w zdarzeniu drogowym. Mianowicie jest on zobowiązany do:
⁃ zatrzymania pojazdu, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym,
⁃ przedsięwzięcia odpowiednich środków w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku,
⁃ niezwłocznego usunięcia pojazdu z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitych lub rannych,
⁃ podania swoich danych personalnych, danych właściciela lub posiadacza samochodu oraz danych dotyczących zakładu ubezpieczeń, z którym jest zawarta umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku.
Natomiast gdy w wypadku ktokolwiek ucierpiał, kierujący jest zobowiązany ponadto:
⁃ udzielić niezbędnej pomocy ofiarom oraz wezwać pogotowie ratunkowe i Policję,
⁃ nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku (np. poprzez zatarcie/zniszczenie śladów na miejscu),
⁃ pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie pogotowia lub Policji wymaga oddalenia się, niezwłocznie powrócić na to miejsce.
Miejsce zdarzenia należy oznakować poprzez włączenie, jeśli to możliwe, świateł awaryjnych i ustawienie trójkąta ostrzegawczego. Jeżeli do zdarzenia doszło na autostradzie lub drodze ekspresowej, trójkąt ostrzegawczy umieszczamy w odległości 100 metrów za pojazdem. Poza obszarem zabudowanym na pozostałych drogach trójkąt umieszczamy w odległości 30-50 metrów za pojazdem. Na obszarze zabudowanym włączamy światła awaryjne i umieszczamy trójkąt ostrzegawczy za pojazdem lub na nim, na wysokości nie większej niż 1 metr.
Pamiętajmy o tym, że na autostradzie lub drodze ekspresowej zabrania się zatrzymywania lub postoju w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu. Jeżeli unieruchomienie pojazdu nastąpiło z przyczyn technicznych, kierujący jest obowiązany usunąć go z jezdni oraz ostrzec innych uczestników ruchu drogowego. Aby być widocznym, zaleca się założenie kamizelki odblaskowej.
Każdy powinien jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad kierownicą, z uwzględnieniem warunków, w jakich odbywa się ruch, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu. W razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie, można używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego.