W Gliwicach od pewnego czasu regularnie montowane są kolejne wysepki. Tak zwane azyle dla pieszych pojawiły się na kilku ulicach.
Część gliwiczan uważa pomysł za świetny, inni wysepki krytykują. Mimo wszystko, trzeba obiektywnie powiedzieć, że dzięki nim kierowcy zwalniają, a piesi zyskują miejsce, w którym podczas przechodzenia przez jezdnię mogą poczuć się nieco bezpieczniej.
Kolejne wysepki pojawiły się na ulicy Toszeckiej. Zamontowano je od między wiaduktem nad DK88 a ul. Floriańską. Niestety, na przejściu dla pieszych (przy zabytkowym kościele), na którym dochodzi do wielu wypadków (w tym śmiertelnych) wysepka, póki co, się nie pojawiła.
Przy ul. Toszeckiej powstaje kolejny supermarket. Przejście w jego okolicy będzie na pewno częściej używane, dlatego montaż w tym miejscu wysepki wydaje się zasadny.
ok, ale może tak jeden z drugim przy okazji tych wysepek wyrówna toszecką bo w tej chwili przypomina ser z dziurami po którym i tak nikt przy zdrowych zmysłach nie pojedzie więcej niż pięćdziesiątkę.
Najpierw wysepki… przydałby się może najpierw remont nawierzchni, a nie montowanie żeby zdemontować przy naprawach, albo co gorsza pretekst by nawierzchnię remontować na około.
Omijam toszecką szerokim łukiem nie da się tam normalnie przejechać nie myśląc, co zaraz urwę delikatnie obniżonym autem, ten odcinek to przekrój chyba wszystkich fałdowań asfaltobetonu jaki jest możliwy.
Najpierw wysepki… przydałby się może najpierw remont nawierzchni, a nie montowanie żeby zdemontować przy naprawach, albo co gorsza pretekst by nawierzchnię remontować na około.
Omijam toszecką szerokim łukiem nie da się tam normalnie przejechać nie myśląc, co zaraz urwę delikatnie obniżonym autem, ten odcinek to przekrój chyba wszystkich fałdowań asfaltobetonu jaki jest możliwy.
A może poprawa oświetlenia na przejściach dla pieszych poprawiłaby bezpieczeństwo?
ktoś by mógł zrobić porządek w ustawieniu tych tymczasowych tablic/słupków – z prawej strony tylko jeden z pięcie jest ustawiony prawidłowo, z lewej ten środkowy też jest źle…
Szkoda tylko że wybudowano lewoskręt do marketu kosztem szerokości drogi. A można było na markecie wymusić, aby poświęcił część własnego terenu na poszerzenie drogi.
Zwężenie niewątpliwie poprawia bezpieczeństwo limitując sprzyciarzy wymijających wszystkich nawet na pasach i ciągłej linii. Niestety ogranicza też ruch, bo nie można się ustawić na dwóch pasach
Te wysepki są jedynie utrudnieniem przy wyprzedzaniu samochodów podczas jazdy alarmowo niosąc pomoc.
„Niestety, na przejściu dla pieszych (przy zabytkowym kościele), na którym dochodzi do wielu wypadków (w tym śmiertelnych) wysepka, póki co, się nie pojawiła.”
Niestety, ale wysepka przy zabytkowym kościele by może poprawiła bezpieczeństwo, ale radykalnie by utrudniła ruch.
Akurat te przejście dla pieszych, które cechuje się największą wypadkowością, tj. przy samym kościele, pozostawiono bez wysepek. Oby żółty migający sygnał odjął prędkości nadgorliwym kierowcą jadącym w kierunku centrum Gliwic.
I jak cos to gdzie uciekac.Lepiej spowalniacze na zmorodka niech zrobią
patrzac na te glupie pomysly akurat w przypadku Toszeckiej proponuje wszystkim ktorzy nie lubia stac w gigantycznych korkach zeby omijali to miejsce, zrobienie zwezenia akurat w tym miejscu jest głupie jak nie wiem co, biorac pod uwage ze za niedlugo beda ludzie do nowego marketu tu wjezdzac i wyjezdzac, kto wpadl na pomysl zeby z dwoch wiecznie zatkanych pasow zrobic jeden? Lepiej napewno nie bedzie
Jak widac debili po studiach nie brakuje. Czemu do projektowania takich zwezen drogi na zatrudnia sie ludzi z wyksztalceniem technicznym, ktorzy maja wyobraznie? Toszecka wiecznie zakorkowana, dwa pasy aut w korku… lewy pas jazda na wprost, prawy skret w Jana Sliwki… Studencina wymyslil wysepki, dzieki jego innowacyjnemu pomyslowi korek rozklada sie na 2x wiekszy… blokujac w ten sposob cale skrzyzowanie Toszeckiej z Mysliwska… Juz nie skomentuje idioty, ktory postanowil zrobic jajowate rondo na Hutniczej z Franciszkanska 😉 Ten Pan najwidoczniej nigdy nie jechal wiekszym pojazdem niz osobowka 🙂
Św. Przepustowość
będzie nie długo otwarty zjazd na Łabędy z mostu, z miasta tunel więc nie będzie tak toszecka zakorkowana.A wysepki świetna sprawa człowiek czuje się ciut bezpieczniej. Punkt widzenia każdego jest inny. Pozdrawiam
Maciej Kowal – gdzie widziałeś tam dwa pasy? Na odcinku do ulicy Uszczyka jest tylko jeden pas. A debilami to są ci, co na pełnej prędkości wyprzedzają z prawej strony, na skrzyżowaniu i na przejściu dla pieszych. Wypadków z tego powodu było tam całe mnóstwo.
Ale w tym korku często sobie lubieli na 3-ego wyprzedzać także coś tam pomogą w bezpieczeństwu, a winni tych wysepek są sami a”la kierowcy, gdyby tam nie wyprzedzali to zapewne wysepek by nie było.
Grzegorz Iskra no tylko zjazd z dts na labedy duzo nie da bo na pyskowice wielowies i wszystkie wioski do okola i tak bd toszecka cisnac. No ale mam nadzieje ze chociaz troche sie rozkorkuje i ze juz nie bd musial jezdzic do centrum przez arene 🙂
nie muszą jechać Toszecką wtedy właśnie, mogą pojechać portową tylko należałoby przebudować przejazd pod torami za śluzą portową, można spokojnie wrócić z centrum miasta omijając „gliwicką” (szobiszowicką) część Toszeckiej do Pyskowic i pozostałych miejscowości, pozostawiając ten fragment Toszeckiej dla ruchu lokalnego
Jest głupotą stawiać je w tej chwili , bo jak będą remontować ulicę to muszą ściągnąć. Chyba że jest to sygnał ze remontu nie będzie ??
I bardzo dobrze, że robią ! Dzięki temu jest mniej potrąceń, tym bardziej na wysokości stacji shell. Kiedyś to był wypadek za wypadkiem, ktoś się zatrzymuje przed przejściem, a auto za nim omija go z lewej, bo przecież on się spieszy. Lepiej stać w korkach niż żeby ktoś stracił życie przez jakiegoś idiotę !
Może warto zainwestować w oświetlenie przejść dla pieszych , były z tego większy pożytek dla nich .
Wczoraj wieczorem w jedną prawie wjechalem po tym jak kierowca autobusu zapomniał włączyć kierunkowskaz. na szczęście z lewej strony wysepki nic nie jechało.
Tam gdzie powinny być wysepki to ich nie ma. Dla mnie zbędne, zresztą stan drogi jest w opłakanym stanie, którą może w końcu MOŻE zrobią po zakończeniu DTŚ.
Wszystko fajnie, ale… wyobraźmy sobie sytuację: ulica Toszecka zakorkowana w obie strony, co nie jest wizją science fiction… jedzie karetka na sygnale do umierającego – mogłaby jechać środkiem, ale mamy wysepki… :/
Dokładnie o tym samym pomyślałem, gdy zobaczyłem wysepki w tym miejscu. W godzinach szczytu jest tam bardzo tłoczno i nie raz już byłem w sutuacji, kiedy widziałem przeciskającą się karetkę…
Stawianie kolejnych ograniczeń, zamiast uczenia kierowców kultury jazdy zagraża bezpieczeństwu wszystkich – nie tylko uzytkowników dróg… to samo z wbitymi w chodnik rurami uniemożliwiającymi wjazd…
Te wysepki powstały tylko dlatego że obok budują Aldika 🙂
samochody zwialniają do tego stopnia że Toszecka staje się nie przejezdna, znaczy się korkuje.
Nie
Te nowe wysepki na Toszeckiej to jakaś pomyłka
W tym miejscu zasadne było by wpierw wymienić asfalt, a nie bawić się w wysepki, oczywiście może być potrzebna ale dopiero po zmianie nawierzchni.
Normalnie za przejazd tym odcinkiem powinni placic za remont zawieszenia..
Asfalt niech poprawia tam a nie wysepki jak by nie robili przejść jak grzybów po deszczu to by ludziska nie laziły jak święte krowy i może by spojrzały czy coś nie jedzie albo nie jest już na pasach !
Przykrywają te dziury na Toszeckiej.
Wysepki powstają na środku ulicy. Do tej pory to było jedyne miejsce gdzie stan drogi pozwalał na przejazd bez zagubienia zawieszenia…..
myśle że wymienią asfalt jak zakończy się budowa DTŚ bo teraz byście płakali że jedyna ulica z wsi do Gliwic w remoncie
Codziennie jeżdżę tym odcinkiem do pracy i sobie myślę kiedy na przeglądzie powiedzą mi że mam zawieszenie do remontu.Na pofałdowanym asfalcie postawili wysepki,namalowali pasy i sprawa załatwiona.:(
Nie
Nie, bo nie ?
Przynajmniej nie ma wyprzedzania przed przejściem..
powiedz to nam rowerzystom których spycha się na błoto przy krawężniku bo jaśnie państwo kierostwo się spieszy i nie będzie jechało za tobą bo nie ma miejsca do wyprzedzania, najwyżej się miejsce zrobi spychając rowerzystę przecież bo co w ogóle taki zawalidroga robi na drodze (cytat z „kierowców” którzy przepisy znają ale z Bangladeszu)
Jakby były prawdziwe drogi rowerowe, to ani rowerzyści, ani kierowcy nie mieliby problemu. Ale po co, skoro można kilkaset milionów wywalić w Podium…
Jakby Babcia miała wąsy… nie zmienia to faktu że nie ma ścieżek ani dróg rowerowych wzdłuż Toszeckiej a kierowcy nawet gdyby były takie ścieżki czy drogi nadal nie potrafiliby poprawnie wykonać manewru wyprzedzania, bo przecież każdy kierowca to mistrz jazdy a pozostali uczestnicy ruchu drogowego to tylko przeszkody. Niestety obecnie uczy się „kierowców” zdania egzaminu a nie jazdy, pośród innych uczestników ruchu, w mieście.
poprawią bezpieczeństwo bo 1. kierowcy nie będą mogli wyprzedzać, 2. piesi mają gdzie się schować jakby coś 3. trzeba zwolnić w okolicy wysepki szczegolnie jak na poboczu leży śnieg, 4. wysepki widać z daleka
Wszyscy na tej wysokości zwalniali bez względu na wysepki,przecież po tym asfalcie nie można szybciej jechać 🙂
nie poprawiają bezpieczeństwa – 1. próba wyprzedzania mimo braku miejsca jest jeszcze bardziej niebezpieczna niż poprzednio 2. wysepka to nie mur oporowy, nie zablokuje rozpędzonego samochodu 3. trzeba, nie trzeba kierowcy mają to w d… 4. no i co że widać skoro 90% naszych kierowców jeździ jakby byli sami na drodze, nie sygnalizują skrętów, ani NAWET omijania przeszkód
Jako rowerzysta, kierowca i pieszy mówię wysepkom stanowcze NIE!. Jako rowerzysta muszę stawiać czoła kierowcom wyprzedzającym z dystansem 3 cm od mojej kierownicy, jako kierowca muszę zmagać się z mocno obniżoną przepustowością, a jako pieszy na takiej wysepce nie czuję się bezpiecznie (przed niczym nie chroni i współczuję tym, którzy czują się bezpiecznie stojąc na środku jezdni oddzieleni od samochodów delikatym słupeczkiem i krawężnikiem.
tak poprawiają bezpieczeństwo jak permanentne obniżanie prędkości na drogach zamiast budować drogi które zapewniają bezpieczeństwo a może najpierw naprawią nawierzchnie na toszeckiej bo teraz jest jak tor doświadczalny same muldy dziury łaty i nierówno osadzone studzienki