W minioną sobotę około godz. 16.20 patrol straży miejskiej jadący ul. Andersa zauważył pijanego rowerzystę.
Mężczyzna jechał slalomem, czym stwarzał zagrożenie w ruchu. Pijany rowerzysta w pewnym momencie spadł z jednośladu i wpadł wprost pod nadjeżdżający samochód, zmuszając go do gwałtownego hamowania.
Nietrzeźwy mężczyzna na widok radiowozu porzucił rower i usiłował uciekać w rejon pobliskich garaży. Po chwili został zatrzymany. Na miejsce zostali wezwani policjanci.
Mężczyznę przebadano alkomatem – wynik to prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi policja.