Otwarta przestrzeń, niecodzienna sceneria, gra kolorowych świateł i prawie 2 godziny muzyki klasycznej w wykonaniu Gliwickiej Orkiestry Kameralnej
– tak wyglądało pożegnanie lata na Kąpielisku Leśnym. Prawie 1000 gliwiczan uczestniczyło w plenerowej imprezie „Muzyka na wodzie” , którą zorganizował samorząd miasta.
Gliwicka Orkiestra Kameralna pod batutą Moniki Wolińskiej, na ten wieczór przygotowała specjalny repertuar.
Ze sceny umieszczonej w basenowej niecce rozbrzmiewały „Muzyka na Wodzie” Haendla oraz III Koncert Brandenburski G-dur Bacha.
Kulminacyjnym punktem wieczoru był pokaz pirotechniczny, który rozpoczął się przy ostatnich akordach „Muzyki Ogni Sztucznych”, Haendla.
Zobacz zdjęcia
fot. Adam Ziaja
[nggallery id=32]
Koncert był super !!!. Pani dyrygent Monika Wolińska fantastycznie poprowadziła tę orkiestrę, muzucy stanęli na wysokości zadania, oprawa na wysokim poziomie….szkoda tylko, że tak rzadko możemy posłuchać tak świetnego koncertu muzyki klasycznej granej w takim miejscu i tak na luzie…te biegające dzieci, które niby nie zainteresowane tym co się dzieje na wodzie, ale co jakiś czas zamierały w bezruchu słuchając i patrząc z zaciekawieniem…świetna edukacja maluchów….Brawo organizatorzy !!! DZIĘKUJEMY i prosimy o więcej takich koncertów….Wdzięczni słuchacze.
Faktycznie super, szczególnie koniec.
Ale na drugi raz powinno się takie coś organizować w maju lub czerwcu jak jest ciepło na dworze. Wrzesień się absolutnie nie nadaje na imprezy plenerowe po zachodzie słońca!
Proponuję n.p. koncert z okazji święta 3 Maja.
Wcale nie było tak zimno – żeby zobaczyć i usłyszeć coś tak wspaniałego warto by stać nawet na mrozie !!! brawo dla organizatorów i ekipy technicznej zwłaszcza za nagłośnienie – bo to nie lada sztuka żeby zespół zabrzmiał w plenerze tak naturalnie z głośników. Oby więcej takich imprez!
Tak zimno nie było ale tak ciepło też nie. Takiego koncertu się najlepiej słucha jak jest ciepło. Co prawda nie można zagwarantować nawet maju lub czerwcu dobrej pogody ale jest na to szansa, a z drugiej strony można być 100% pewnym że w wrześniu na pewno ciepło nie będzie. Myślę że w tym roku pogoda i tak wyjątkowo dopisała bo równie dobrze mogło być też 10 C.
PS
to i frekwencja była by większa, bo teraz była śmiesznie malutka jak na 180 000 miasto. We Wiedniu na takie koncerty przychodzi pół miasta.
To był debiut, tego jeszcze nie było w Gliwicach i w tym miejscu koncert muzyki klasycznej. Gratulujemy pomysłu A Pani Dyrygrnt wielkie
brawa. Melomani.
Trudno żeby w maju było pożenanie lata, koncert był super,w dobrym czasie i miejscu. Prosimy o więcej takich koncertów!!!! ale. bardziej rozreklamowanych……to wtedy będzie wiecej słuchaczy