Zwiększone opady śniegu spowodowały wzrost interwencji dotyczących nieodśnieżonych chodników oraz oblodzonych jezdni. Strażnicy miejscy co rusz wzywani są do tego typu spraw.
Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku poprzez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości.
Z chodnika należy uprzątać błoto, śnieg, lód z częstotliwością zapewniającą stałe utrzymanie nieruchomości w czystości i porządku. Błoto, śnieg i lód pochodzące z oczyszczania chodników należy gromadzić w pryzmy obok jezdni lub na skraju chodnika w sposób nie powodujący zakłóceń w ruchu pieszych lub pojazdów.
Niezwłocznie należy usuwać pojawiające się sople i nawisy śnieżne oraz w przypadku oblodzenia chodnika należy podjąć działania zmierzające do usunięcia powstałych śliskości poprzez posypanie chodnika np. piaskiem.
Na osoby niewywiązujące się z obowiązku odśnieżania chodnika strażnicy miejscy mają prawo nałożyć mandat karny w wysokości 100 zł, lub sporządzić wniosek o ukaranie do Sądu.
Osoby, które doznają uszczerbku na zdrowiu w wyniku nie wywiązania się właścicieli z obowiązku odśnieżania chodników mogą domagać się z tego tytułu odszkodowania na drodze powództwa cywilnego.
Najlepsze są „pryzmy” na miejscach parkingowych.
Polacy..kochamy narzekac,tak bardzo lubimy porzadek!do tego stopnia ze paniusia idac przez nie osniezony chodnik wzywa straz miejska i jest tym tak zaabsorbowana ze nie dostrzega ze jej bombelek(piesek)wlasnie zawalil ow chodnik!a prosze tylko zwrocic tej pani uwage to sie dowiesz kim jestes!gotowa jeszcze raz interweniowac na strazy miejskiej!