Kto, z kim i ile zarabia w miejskich spółkach w Gliwicach? Część 1: Śląska Sieć Metropolitalna

6
money 5050515 1920
money 5050515 1920

W Gliwicach funkcjonuje wiele miejskich spółek i jednostek organizacyjnych. Często w ich władzach, radach nadzorczych i na kierowniczych stanowiskach powtarzają się pewne nazwiska. Nierzadko w radach nadzorczych zasiadają prezesi innych spółek, wiceprezydenci i sam prezydent. To dla nich dodatkowe, wysokie źródło dochodów. Postanowiliśmy zrobić przegląd firm, nad którymi pieczę sprawuje miasto Gliwice.

Jako pierwszą bierzemy pod lupę Śląską Sieć Metropolitalną. O spółce było niedawno głośno w związku z zaproponowaną przez prezydenta Adama Neumanna drastyczną podwyżką cen za postój samochodów. To właśnie ŚSM jest operatorem strefy płatnego parkowania. Gdy w 2015 roku wprowadzano opłaty za pozostawienie samochodu, wiele osób było zdziwionych faktem, że to właśnie ŚSM będzie pełniła funkcję operatora. Powinno to być raczej zadanie Zarządu Dróg Miejskich. Jak czytamy na stronie ŚSM: „Jesteśmy pierwszym w Polsce samorządowym operatorem sieci teleinformatycznej. Spółka w całości należy do gliwickiego samorządu. Od powołania w 2009 r. działamy na rzecz rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej i poszerzenia dostępu do szerokopasmowego internetu na obszarze metropolii śląskiej. W tym celu wykorzystujemy sieć śwatłowodową do połączeń z jednostkami samorządowymi. Rezerwacja pasma jest efektem współpracy jednostek samorządowych, które pod przewodnictwem Gliwic wygrały przetarg na koncesję częstotliwości w obszarze 24,2”.
Zygmunt Frankiewicz, były prezydent Gliwic mówił: „Utworzenie spółki Śląska Sieć Metropolitalna miało na celu wybudowanie sieci telekomunikacyjnej i przekazanie jej w zarządzanie podmiotowi zależnemu od samorządu. Tak więc jej powstanie było wyrazem potrzeb mieszkańców i samorządu w zakresie rozwoju usług telekomunikacyjnych”.

Tymczasem spółka zajmowała się m.in. organizowaniem niewielkich konferencji czy konkursów matematycznych dla uczniów… a ostatecznie jej pracownicy m.in. kontrolują czy kierowcy opłacili postój.

Przez wiele lat prezesem ŚSM był Grzegorz Nitkiewicz. 1 maja 2019 r. odszedł z firmy, a w spółce pojawili się funkcjonariusze CBA. Prezesurę powierzono zabrzance Ewie Weber, która pełniła tę funkcję zaledwie kilkanaście miesięcy. Po wygraniu wyborów, Adam Neummann powołał byłą sekretarz miasta Zabrze na swoją zastępczynię. Ewa Weber, jako prezes ŚSM, w 2019 roku osiągnęła dochód ponad 141 tysięcy złotych, co daje blisko 12 tys. miesięcznie. Co ciekawe, za swoją pracę od 1 stycznia do 20 stycznia 2020 zainkasowała z budżetu ŚSM prawie 12 tys. złotych.

Odliczając dni wolne od pracy oraz weekendy, wychodzi na to, że Ewa Weber w ciągu 12 dni roboczych zarobiła 12 tys. zł, co daje 1000 złotych „dniówki”.

To jednak nie koniec przygody Ewy Weber z ŚSM. Wiceprezydent Gliwic pełni obecnie funkcję… przewodniczącej rady nadzorczej spółki, za co pobiera wysokie, dodatkowe wynagrodzenie.

Smaczku sprawie dodaje fakt, że niedawno prezesem ŚSM została znajoma Ewy Weber – zabrzanka Agnieszka Olbrycht Banach.

Zgodnie z prawem, rada nadzorcza ma pełnić m.in. funkcję kontrolną. Kontrolę tę Weber ma sprawować razem z innymi członkami RN – Rudolfem Widziszowskim, który na co dzień jest prezesem kolejnej, miejskiej spółki PEC oraz z Jarosławem Janderem.

Zabrzanka zastępcą prezydenta Gliwic

W czasie ostatniej kampanii przed wyborami nowego prezydenta Gliwic, w kuluarach mówiło się, iż Weber jest człowiekiem Platformy Obywatelskiej, który w zamian za poparcie Neumanna przez PO trafi do zarządu miasta. Tak się też stało. Weber w urzędzie jest odpowiedzialna m.in. za edukację, promocję i kulturę. Weber wstąpiła do PO zaledwie kilka dni przed przedterminowymi wyborami w Gliwicach.

Do prezes ŚSM Agnieszki Olbrych Banach wysłaliśmy kilka pytań związanych z funkcjonowaniem spółki, jednak otrzymaliśmy lakoniczną odpowiedź, że danych mamy sobie szukać sami m.in. w KRS czy Biuletynie Informacji Publicznej.

Zapytaliśmy m.in. o to ilu prezesów zarządu w ciągu ostatnich 5 lat miała ŚSM i kto w ciągu ostatnich 5 lat zasiadał w radzie nadzorczej ŚSM. Niestety, nie udzielono nam informacji, co może być traktowane jako naruszenie prawa w ramach dostępu do informacji publicznej. Tą sprawą już zajmują się prawnicy. Gdy okaże się, że prezes ŚSM złamała prawo, poinformujemy o tym odpowiednie organy.

Co chce ukryć nowa prezes ŚSM?

Każda tego typu odmowa udzielenia informacji budzi czujność i można zastanawiać się „co chce się ukryć”? Tym bardziej, że poprosiliśmy m.in. o udostępnienie rachunków zysków i strat ŚSM za ostatnie 5 lat oraz informacje na temat wynagrodzenia dla przewodniczącego i członków rady nadzorczej ŚSM. Do sprawy tej spółki wrócimy niebawem, gdy uzyskamy odpowiedzi na zadane przez nas pytania. Być może będzie konieczne skierowanie sprawy do sądu administracyjnego.

Postępowanie związane z ŚSM prowadzi również prokuratura.

O tej sprawie pisaliśmy niedawno w artykule: Śledztwo prokuratury w miejskiej spółce w Gliwicach. Chodzi o nadużycia

Łukasz Fedorczyk

Subscribe
Powiadom o
guest

6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Lidia
Lidia
4 lat temu

Rączka rączkę myje. Dobrze, że w końcu zaczyna się o tym w Gliwicach pisać bo ludzie muszą sobie uświadomić jakimi oni pieniędzmi obracają za naszymi plecami!!!!!! 1000 złoty dniówki? A czym ona sobie zasłużyła na takie wynagrodzenie?????

Kolega z pracy
Kolega z pracy
4 lat temu

Agnieszka… mierna, bierna ale wierna. Zapytajcie jakiegokolwiek z 800 urzędników z Zabrza o jej IQ

Kolejna gwiazda to Katarzyna w Zabrzu Naczelnik Centrum Rozwoju Przedsiębiorczości, od niedawna w Gliwicach Kierownik ds. administracyjnych w gliwickim COPie, zapytajcie jakiegokolwiek urzędnika z Zabrza o kompetencje tej Pani.

Już niedługo konkurs na sekretarza miasta Gliwice, myślicie że wygra go mieszkaniec Zabrza, który posiada takie doświadczenie i niedawno zwolnił się z pracy? Panie Jarku, powodzenia, Pani Ewa znowu pomoże, Pan się nie przejmuje.

classs
classs
4 lat temu

Nie chcemy zabrzan w urzędach miast, to się nie sprawdza, bo ci ludzie nie myślą jak gliwiczanie!!!!!!

Klika
Klika
4 lat temu

radzę redakcji sprawdzić ile w innych miejskich spółkach i organizacjch w Gliwicach nagle pojawiło się ludzi z zabrza. możecie sie mocno zdziwić

tymoteusz
tymoteusz
4 lat temu

W zasadzie można żyć w takiej spółce nie zadając sobie większego wysiłku pozyskiwania zleceń na rynku. Na stronie BIP gliwickiego urzędu można przeczytać, że spółka Śląska Sieć Metropolitalna zostanie obdarowana kolejnymi zadaniami zleconymi przez Miasto bezprzetargowo, poza jakimkolwiek konkursem i rywalizacją rynkową. I tak: nadzorowanie modernizacji wieży Radiostacji, wynagrodzenie: 153 916 zł na okres 14 miesięcy, świadczenie usług telekomunikacyjnych na rzecz Miasta i jego jednostek, wynagrodzenie 661 724 zł na okres 21 miesięcy, nadzorowanie modernizacji sieci szerokopasmowej, wynagrodzenie: 243 902 zł. Pełnienie funkcji menadżera projektu dla zadania Gliwickie Centrum Umiejętności, wynagrodzenie 288 000 zł na okres 6 miesięcy. Razem spółka… Czytaj więcej »

Last edited 4 lat temu by tymoteusz
Zabrze
Zabrze
4 lat temu

Z Zabrza się Ewuni pozbyli bo była bardzo słaba, ale odnalazła się w Gliwicach i zarabia 1000 złotych dziennie. Można? Można! Trzeba tylko potrafić się zakręcić