Nie ma dnia, aby gliwiccy policjanci nie wszczynali dochodzeń w sprawach kradzieży i oszustw. Wczoraj na Sikorniku starszy pan wpuścił „elektryków”, a młoda kobieta „kupiła” za ponad 7 tysięcy złotych telefon.
Przed południem do jednego z mieszkań na Sikorniku zapukali dwaj mężczyźni podający się za pracowników zakładu energetycznego. Przyszli rzekomo skontrolować stan instalacji. Gdy byli już w mieszkaniu, poprosili 80-latka o rozmienienie pieniędzy. Kiedy „rozmienili”, szybko wyszli, wraz, jak się później okazało, ponad 5 tys. zł i pewną sumą eurobanknotów. Sprawą zajmują się policjanci z wydziału kryminalnego I komisariatu.
Wieczorem w III komisariacie zgłoszono oszustwo internetowe. Mieszkanka Trynku zamówiła na jednym z portali telefon z najwyższej półki, o wartości ponad 7 tysięcy złotych. Po wpłaceniu pieniędzy na wskazane konto, a było to na początku listopada, kontakt ze „sprzedawcą” się urwał. Teraz dotarciem do administratora oszukańczej witryny zajmują się kryminalni.
„Po raz kolejny apelujemy o samokształcenie, przygotowywanie się do swojej działalności, zakupów w cyberświecie. Naprawdę, w cyberprzestrzeni grasują bardzo poważni przestępcy, czyhający na naiwnych. Rozmawiajmy i ostrzegajmy też naszych seniorów, aby nie wpuszczali do mieszkań nieumówionych domokrążców” – informuje policja z Gliwic.