„Apeluję do właścicieli sklepów o to, by nie wpuszczać ludzi bez maseczek” – powiedział w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Jeżeli wchodzimy do sklepu bez maseczki, to jest to nasz egoizm, który naraża na możliwość zakażenia inne osoby – dodał.
Rzecznik MZ podczas konferencji prasowej ponowił swój apel o zakładanie maseczek w miejscach, w których są one obowiązkowe. Jak mówił, to co zaobserwował w weekend w sklepach „woła o pomstę do nieba”.
„Apelowałbym do właścicieli sklepów, do sprzedawców o niewpuszczanie do sklepów ludzi bez maseczek. Obowiązek noszenia maseczek nadal istnieje. Obowiązek noszenia tych maseczek istnieje nawet wówczas, kiedy jesteśmy na dworze i nie jesteśmy w stanie zachować dystansu. Jeżeli stoimy na przystanku autobusowym, przystanku tramwajowym, stoi duża grupa osób i nie jesteśmy w stanie zachować dystansu – obowiązuje nas maseczka” – przypomniał Andrusiewicz.
Podkreślił, że noszenie maseczki obowiązuje w każdym zamkniętym pomieszczeniu.
„Jeżeli wchodzimy do sklepu bez maseczki, to jest to nasz egoizm, który naraża na możliwość zakażenia inne osoby” – zaznaczył.
Sanepid wraz z policją prowadzi kontrole w sklepach i centrach handlowych.
Wyłapywane są osoby bez maseczek lub chust zasłaniających usta i nos.
Za niezasłanianie nosa i ust grozi:
– do 500 zł mandatu, a przy zbiegu wykroczeń do 1000 zł,
– do 5000 zł grzywny sądowej, np. gdy ktoś nie przyjmie mandatu.
Andrusiewicz był też pytany, czy po weekendowych meczach piłkarskiej Ekstraklasy resort rozważa wycofanie się z zezwolenia na obecność kibiców na stadionach. Jak powiedział, „na razie nie chcielibyśmy się z niczego wycofywać”. Poinformował, że rano rozmawiał na ten temat z rzecznikiem PZPN Jakubem Kwiatkowskim.
„PZPN w tej chwili zajmuje się tą sprawą, analizuje wszystkie mecze, jakie odbyły się w miniony weekend. To, jak wyglądała sytuacja na niektórych stadionach, to wszyscy widzieliśmy na ekranach telewizorów lub w internecie. Na pewno do takich sytuacji nie powinno dochodzić” – powiedział Andrusiewicz.
Dodał, że otrzymał deklarację ze strony rzecznika PZPN o wyciągnięciu konsekwencji od klubów, które nie są w stanie dopilnować reżimu sanitarnego na stadionach. (PAP)
Andrusiewicz nie jest już wice cyfryzacji?
Oczywiście sklepy będą uprzedzane o kontroli odpowiednio wcześniej,żeby personel zdążył maseczki złożyć? Pic na wodę fotomontaż. Bo kontroli zero. Ludzie chodzą bez masek i mają wszelkie przepisy gdzieś.