Droga serwisowa przy autostradzie A4 w Gliwicach to jedno z ulubionych miejsc mieszkańców do jeżdżenia na rolkach czy rowerach.
Problem w tym, że nie ma tam gdzie zaparkować samochodu, a na początku drogi stoi zakaz ruchu w obu kierunkach (za wyjątkiem dojazdu do pól, pojazdów utrzymania autostrady i rowerów). Kierowcy często znak ignorują, wjeżdżają i zostawiają na drodze swoje pojazdy. Mieszkańcy chcieliby przestawienia znaku o kilkaset metrów, by mogli bez łamania prawa parkować w tym miejscu.
Napisała do nas jedna z Czytelniczek: – Jeżdżę tam od paru lat i przyznaje się, że nigdy nie zauważyłam znaku z zakazem wjazdu autem. Dzisiaj było dużo ludzi i nagle podjeżdża straż miejska, bo jakiś życzliwy człowiek wezwał – relacjonuje pani Joanna.
Wśród rolkarzy pojawił się pomysł, aby poprosić zarządcę drogi o przestawienie znaku o 200 metrów. Niestety, tutaj pojawia się problem.
Nasz dziennikarz skontaktował się w tej sprawie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach. Po kilkunastu dniach otrzymał odpowiedź, w której czytamy m.in. że droga serwisowa służy pojazdom utrzymującym i obsługującym infrastrukturę drogową oraz pojazdom służb ratowniczych i policji.
„Faktem jest to, że na drodze serwisowej dopuszczony jest ruch rowerowy, natomiast nie była budowana z przeznaczeniem dla celów szeroko rozumianej turystyki i rekreacji” – napisał Marek Niełacny, zastępca dyrektora oddziału GDDKiA w Katowicach.
„Z uwagi na powyższe wnioskowane przestawienie oznakowania skutkowałoby zablokowaniem przejazdu tą drogą ww. służbom przez parkujące pojazdy osobowe” – dodaje zastępca dyrektora oddziału GDDKiA.
Niestety, mieszkańcy nie mogą więc liczyć na pozytywne rozpatrzenie ich prośby.
Łukasz Fedorczyk
Ach….SUV’iki,
I bardzo dobrze, ja z drugiego końca miasta dojeżdżam tam rowerem
Dlaczego Gliwiczanie lubią jeździć rowerem po drodze serwisowej?
– bo nie mają dobrej i długiej ścieżki rowerowej w mieście 😀 haha
albo inne:
Dlaczego Gliwiczanie jeżdzą na rowerach MTB?
– bo gliwickie ścieżki rowerowe wymagają jazdy na MTB 😀
No sory ludzie ale taka jest prawda, 182 tyś mieszkańców a fajnych ścieżek rowerowych nie ma.
A największą areną sportową w Gliwicach jest droga techniczna wzdłuż autostrady…wstyd. Rowerzyści, rolkarze, biegacze a nawet matki z dziećmi(!), tam jest czasami więcej ludzi niż na meczu Piasta.
Zgodzą się pod warunkiem, że stanie parkometr z strefą A
Autochtoni i tak jeżdżą na skróty.
To ściągnijcie cały asfalt i zamknijcie drogę, skoro nie można jeździć na rowerze lub rolkach.
Gdzie napisali ze nie można jeździć na rowerze lub rolkach?
Miłosz Borek natomiast nie była budowana z przeznaczeniem dla celów szeroko rozumianej turystyki i rekreacji
Damian Keniol Rolki i rowery to jest wąsko rozumiana rekreacja.
Tadeusz Nowak a widzi pan na drodze technicznej inna rekreacje niż rowerzyści i rolkarze?
Chodzi o to że ludzie chcą parkować na tej drodze autem a nie można. Chociaż jak przejdziesz przez rybnicka to jest dużo miejsca do zaparkowania ale to ze 100 m
Nic by im się nie stało jakby odpuścili te 200 metrów. To GDDKiA strasznie skostniała instytucja. Nic dla ludzi.
Nie była budowana ale jest udostępniona czy to tak trudno zrozumieć. A jakby pozwolili parkować to była by zablokowana np.dla straży pożarnej policji itp.
Rower to też pojazd, a zakaz ruchu jest.
a quady albo motory krosowe? Też jeżdżą…Nikt nikomu nie zabrania jazdy na rowerze zresztą znak zakazu nie obowiązuje rowerów
Droga zawsze jest przejezdna nawet jeśli ktoś wjeżdża samochodem na drogę techniczna bo parkuje na poboczu a nie w sposób utrudniający ruch służbom miejskim
Ale bez znaku zakazu aut byłoby więcej
Czemu niestety, zamiast cieszyć sie ze drogowcy pozwalają korzystać z drogi grupie użytkowników to juz by chcieli wszyscy, i jak napisano w odpowiedzi droga by byla nieprzejezdna dla tych komu byla zbudowana.