Gliwiczanie skarżą się na urząd miejski w Gliwicach, ponieważ nie mogą odebrać dowodów osobistych.

– Mąż od kilku dni nie może odebrać dowodu osobistego z powodu pandemii. Powiedzieli, mu że zostanie mu wydany dopiero po powrocie do normalności. Czyli kiedy? Nikt nie wie. W tym momencie ma się legitymować starym dowodem i drugim dokumentem ze zdjęciem. A co jak wprowadza stan wyjątkowy? Raczej policja, straż miejska czy wojsko nie będą pobłażliwi co do tego, a do pracy trzeba chodzić i na jakieś zakupy – napisała Czytelniczka.

Urzędnicy potwierdzają – dowodu odebrać nie można.

„W związku ze stanem epidemii zostały wprowadzone ograniczenia w dostępie mieszkańców do usług urzędu miejskiego. Przed ogłoszeniem stanu epidemii dowód osobisty codziennie odbierało średnio około 50 osób. Umożliwienie takiej liczbie osób dokonanie odbioru dowodu powodowałoby duże ryzyko zarażania. Dlatego przekonujemy ludzi do pozostawania w domach i odbieranie swoich dowodów po ustaniu zagrożenia” – informuje rzecznik prezydenta Gliwic, Adama Neumanna.
W podobnej sprawie zwróciły się do nas inne osoby. Jednak prawo w tej kwestii jest jednoznaczne.

Zgodnie z przepisami – dowód osobisty można odebrać wyłącznie osobiście.

„Każdy mieszkaniec, który posiada inny dokument ze zdjęciem (paszport, prawo jazdy) może się nimi posługiwać w przypadku utraty lub upływu terminu ważności dowodu w załatwianiu innych spraw. Zaznaczamy jednak, że jeśli ktoś takich dokumentów nie posiada, może zgłosić się do nas i jest telefonicznie umawiany na osobistą wizytę w celu odbioru dowodu” – informuje przedstawiciel UM w Gliwicach.