Nie żyje mężczyzna potrącony na ul. Rybnickiej

6
wypadek rybnicka
wypadek rybnicka

Wczoraj około godz. 15.00 przy ul. Rybnickiej w Gliwicach doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Nie żyje starszy mężczyzna potrącony przez kierującego osobową mazdą.

Jak ustalono, 52-letni kierowca samochodu marki Mazda 6, mieszkaniec Gliwic, jadący od strony Rybnika do centrum Gliwic, potrącił przechodzącego prawidłowo na oznakowanym przejściu dla pieszych 79-letniego gliwiczanina. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł w szpitalu. Kierujący samochodem był trzeźwy. Postępowanie prowadzi Wydział Kryminalny KMP w Gliwicach.

fot. świadek

Subscribe
Powiadom o
guest

6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
kierowca
kierowca
7 lat temu

Jeśli został potrącony to chyba nie przechodził prawidłowo tylko musiał wejść bezpośrednio przed jadący pojazd

przypadkowyczlowiek
przypadkowyczlowiek
7 lat temu

Do kierowca:
Albo jesteś zwykłym trollem, albo po prostu zubożony umysłowo

Piotr
Piotr
7 lat temu

Do kierowca:
A co mieli napisać: został rozjechany…
Pomyśl dwa razy zanim cos napiszesz.
Pozdrawiam

xxxxxxxx
xxxxxxxx
7 lat temu

Przechodził prawidłowo po chodniku i go rozjechało. Wniosek nasuwa się tylko jeden – po co szedł po chodniku.

Zyczliwa
Zyczliwa
7 lat temu

Witam nie za bardzo chce mi sie wierzyc ze prawidłowo jak to opisali w reportazu facet przechodzil przez pasy poniewaz dosc niedawno tez jechalam w tym miejscu i ludzie idacy na pasach sa o tyle lekkomyslni ze wskakuja na pasy nie zwracajac uwage na to czy jakies auto nadjezdza. Tego samego tyczy sie ulic zwyciestwa i dworcowej gdzie ludzie bezpośrednio wskakuja pod kola kierowca ktorzy nie zawsze sa wstanie zauwazyc tych ludzi czego efektem sa potracenia. Sama mialam na gliwicach nie jedna taka sytuacje gdzie wrecz w ostatniej chwili musialam hamowac (jadac 30/h) bo jakis bezmozg wyskakujac na pasy twierdzac… Czytaj więcej »

Brrt
Brrt
7 lat temu

„Życzliwa”. Sama jesteś debilką. Jak można tak łatwo ferować wyroki? To, że ludzie czasami nie zdają sobie sprawy, jak mało są widoczni zza samochodów i innych przeszkód na poboczu i wyłażą bezmyślnie na drogę, to jedno. Błędy popełnia każdy, a jakbym zaczął ciebie obserwować to pewnie byłoby się do czego przyczepić. No, ale to by skutkowało waćpani wielkim oburzeniem i rozwodzeniem się jacy to inni są chamscy a ty nieomylna. Troszkę pokory i zrozumienia dla ludzkiej omylności.