Nowe siłownie na wolnym powietrzu powstały w Gliwicach

1
silownia1
silownia1

Gliwiczanie dbający o swoją kondycję zyskali nowe miejsce do ćwiczeń. Na Zatorzu powstała kolejna w naszym mieście siłownia „pod chmurką”.

Na skwerze przy ul. Horsta Bienka, w sąsiedztwie placu zabaw, amatorzy uprawiania sportu na świeżym powietrzu znajdą 6 urządzeń i aż 12 stanowisk do ćwiczeń.

Motyl, wiosła, steper, rowerek, wahadło czy twister – to tylko niektóre z nich. Na każdym sprzęcie znajdziemy krótki opis – wskazówkę, jak wykonywać ćwiczenia. – Gliwiczanie udowodnili, że dla aktywności fizycznej nie ma znaczenia wiek, pora dnia czy roku. Szczególnie oblegana jest siłownia plenerowa przy ul. Paderewskiego na osiedlu Obrońców Pokoju, gdzie czasami do urządzeń ustawiają się kolejki. Miejsca do ćwiczeń na świeżym powietrzu można znaleźć także m.in. na skwerze przy ul. Dzionkarzy w Sośnicy, w parku w Bojkowie, Parku Szwajcaria i na Placu Grunwaldzkim – wymienia Marzena Sosnowska, rzeczniczka prasowa Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych.

Siłownia przy ul. Horsta Bienka kosztowała blisko 35 tys. zł. Środki na ten cel pochodziły z budżetu miasta.

Dobrą wiadomość mamy także dla miłośników bardziej intensywnych ćwiczeń. Przy ul. Jasnej powstanie Street Workout Park. Będzie to pierwszy tego typu obiekt w naszym mieście. W sąsiedztwie gliwickiego „Orlika” zamontowane zostaną drabinki i drążki do podciągania – w różnych konfiguracjach i na różnej wysokości, a także ławeczka do ćwiczeń mięśni brzucha. Będzie można uprawić tam tzw. kalistenikę. To metoda treningowa oparta na wykonywaniu ćwiczeń siłowych z wykorzystaniem masy własnego ciała. – Przy tworzeniu koncepcji tego oryginalnego miejsca do ćwiczeń na świeżym powietrzu brały udział osoby z grupy Street Workout Gliwice. Prace ruszą lada dzień. Całość powinna być gotowa do końca listopada – zapowiada Marzena Sosnowska.

Zobacz zdjęcia

(fot. MZUK)

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Nie
Nie
10 lat temu

Nie wiem jak ktoś może nazywać siłownią, te ledwie 3 (tak 3) żałosne, przedwieczne urządzenia w Sośnicy, które zostały tylko przeniesione z poprzedniego miejsca na nowe.
Kpina z mieszkańców.