Marek Kwiatek, czyli nowy prezes Piasta Gliwice spotkał się z dziennikarzami.
Podczas spotkania poruszanych było wiele kwestii. Prezes Marek Kwiatek i Grzegorz Jaworski – przewodniczący rady nadzorczej – wypowiedzieli się na temat aktualnej sytuacji klubu, a także planów na przyszłość.
Marek Kwiatek: Moje całe życie zawodowe związane jest z finansami i zarządzaniem przedsiębiorstwami. Ostatnio pracowałem w jednej z dużych firm deweloperskich jako dyrektor finansowy, a także byłem związany z branżą zbrojeniową. Moje doświadczenie obejmuje zarządzanie całym przedsiębiorstwem i w związku z tym przyszedłem tutaj jako prezes zarządu, który planuje traktować klub jako przedsiębiorstwo, a nie tylko jako klub sportowy.
– Nie ma co ukrywać, do tej pory nie pracowałem w sporcie, ale muszę szybko nadrobić tę część. Mam do pomocy dział sportowy i kadrę szkoleniową, więc będę się z nimi konsultował i na tym polegał.
– Chciałbym, aby GKS Piast SA osiągał dobre wyniki sportowe, bo to jest najważniejsze, ale również, by sprawdzał się na polu biznesu i miał stabilną sytuację finansową. Taki jest wstępny cel, ale są też dodatkowe… sportowe i społeczne, odnoszące się głównie do młodzieży. Obecnie zapoznaję się z potrzebami klubu. Chcemy cały czas się rozwijać.
– Podczas rozmów obiecałem, że praca w Piaście będzie moim jedynym zajęciem i nie będę niczego z tym łączył. Cały swój czas będę poświęcał klubowi.
Nominacja na stanowiska Prezesa Zarządu
Marek Kwiatek: Została złożona propozycja ze strony Rady Nadzorczej, którą przyjąłem. W ostatnim czasie w klubie nie było prezesa, więc myślę, że przed kandydatami na to stanowisko postawiono trochę inne wymagania. Chodzi o to, żeby miał doświadczenie nie tylko jeśli chodzi o pracę w sporcie, ale również w zarządzaniu przedsiębiorstwem.
Grzegorz Jaworski: Za prezesem rozglądaliśmy się od momentu, w którym Adam Sarkowicz złożył rezygnację. Od 1 września to ja pełniłem obowiązki, ale cały czas szukaliśmy nowego. Mieliśmy różne kandydatury, a pan Marek Kwiatek był jedną z osób, które były w polu obserwacji głównego akcjonariusza – miasta Gliwice, ale i Rady Nadzorczej. W efekcie rozmów został wybrany na to stanowisko i mam nadzieję, że będzie pełnił tę rolę przez najbliższych kilka lat.
– Była to kwestia wyboru oraz oceny plusów i minusów danego kandydata. Aktualnie w polskiej ekstraklasie liczą się kluby, które są bardzo mocne finansowo i mają duże budżety. Nie ma co się okłamywać – bez wielkich pieniędzy wynik sportowy jest trudny do osiągnięcia. Jednym z najważniejszych dla nas argumentów był fakt, że Marek Kwiatek jest doświadczonym biznesmenem i menadżerem. Chcemy budować silną drużyną piłkarską, ale w oparciu o bardzo dobre podstawy finansowe. To jest nasz priorytet. Kluby, które nie są stabilne nie osiągną sukcesu w lidze, a tym bardziej w europejskich rozgrywkach.
Pion sportowy
Marek Kwiatek: Brakuje dyrektora sportowego, który – nie ma co ukrywać – bardzo by mi pomógł. Nie wiadomo czy wejdzie on w skład zarządu, ale taka osoba jest bardzo wskazana, ponieważ obejmie ona pieczę nad częścią sportową, a nie biznesową. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych nazwisk i decyzji, ale mam nadzieję, że zapadną one jak najszybciej.
– Chciałbym, żeby to była jak najbardziej merytoryczna osoba, ponieważ pewnie jeszcze długo będę musiał się z nią konsultować w kwestiach sportowych. Dobrze, żebym miał koło siebie fachowca, który pozwoli podejmować właściwe dla klubu decyzje.
Rezygnacja Zbigniewa Kałuży ze stanowiska w Radzie Nadzorczej
Grzegorz Jaworski: Pan Kałuża złożył rezygnację, ale tylko z członkostwa w Radzie Nadzorczej. W dalszym ciągu jest sponsorem i akcjonariuszem klubu oraz aktywnie będzie z nami współpracował. Nie jestem upoważniony, żeby wyjawiać powody tej decyzji.
Marek Kwiatek: Rezygnacja pana Kałuży była pierwszym dokumentem, który musiałem podpisać. Bardzo tego żałuję, ale jesteśmy po słowie i mam obietnicę, że będzie aktywnie uczestniczył w życiu klubu. W ciągu dwóch najbliższych tygodni przeprowadzimy merytoryczną rozmowę, ale wyjawił chęć współpracy, więc nie będzie definitywnego rozstania.
Akcjonariusze GKS Piast SA
Grzegorz Jaworski: Aktualnie mamy stabilną sytuację, jeśli chodzi o akcjonariuszy. Na dzień dzisiejszy mamy trzech udziałowców, z których głównym jest miasto Gliwice. Życie przynosi jednak różne niespodzianki, więc jeżeli będzie jakaś oferta korzystna w kwestii pozyskania akcji klubu, to będziemy ją rozpatrywać.
Plan nowego prezesa na prowadzenie klubu
Marek Kwiatek: Przy dość długich rozmowach kwalifikacyjnych na to stanowisko zastanawiałem się jak podejść do firmy, który nazywa się GKS Piast SA. To klub sportowy, który jest też spółką akcyjną i w związku z tym ważny będzie system wskaźników firmy EY, które znalazły się w raporcie Ekstraklasy. Obejmuje on całą działalność przedsiębiorstwa, od strony finansowej, marketingowej i sportowej. Wytyczyłem sobie ścieżkę i chciałbym wskaźniki poprawiać. Widziałem poprzedni raport i są tam pewne rzeczy, które można poprawić i ulepszyć. Zamierzam się kierować tymi wskaźnikami. Chcę, aby klub nadal był stabilny finansowo i aby jednocześnie poprawiały się wyniki sportowe.
Wzmocnienia w zimowym okienku transferowym
Marek Kwiatek: W Kamieniu spotkaliśmy się po raz pierwszy, ale jesteśmy umówieni na dłuższą rozmowę w poniedziałek, podczas której będziemy konkretnie omawiać kwestie przyszłości i najbliższych decyzji w części sportowej.
Grzegorz Jaworski: Jesteśmy na etapie obserwacji i selekcjonowania zawodników, których chcielibyśmy pozyskać zimą. Dział skautingu cały czas działa. Chcemy nadrobić to, czego nie udało się zrealizować w przerwie letniej. Nie ukrywam, że jest to systematyczna praca. Chcemy wytypować kilku piłkarzy, na których postawimy i mam nadzieję, że uda nam się ich pozyskać. Teraz czeka nas pięć trudnych spotkań, które zadecydują o kształcie wiosennej i być może końcowej tabeli. Obecnie pracujemy w tym składzie osobowym, który posiadamy. Trener jest w pełni skoncentrowany, aby jak najlepiej przygotować zespół do pozostałych spotkań. Zimą będą wzmocnienia i jestem przekonany, że z prezesem zrobimy wszystko, aby było nas na nie stać.
– Sytuacja, która miała miejsce latem była przypadkowa i mam nadzieję, że to już się nie powtórzy. Chcemy mieć zawodników, których jesteśmy pewni, że będą wartością dodaną tego zespołu. Potrzebujemy dwóch czy trzech piłkarzy. Najlepiej, żeby jednym z nich był rozgrywający, który pomoże wzmocnić środek pola, a także taki, który wzmocni siłę ataku.
Zawodnicy, którym w czerwcu 2017 wygasają kontrakty
Grzegorz Jaworski: Planujemy rozmowy, ale w tym przypadku pomoże nam trener i sztab szkoleniowy, który powie z kim mamy negocjować, a kto ewentualnie dostanie wolną rękę na poszukiwanie nowego klubu. Tego jeszcze nie ustalaliśmy.
Zwiększenie frekwencji przy Okrzei 20
Marek Kwiatek: Jestem po wstępnych rozmowach z działem marketingu i jest to jeden z podstawowych punktów, którymi chciałbym się zająć. Oczekiwania są takie, aby frekwencja była jak największa, więc po konsultacjach będziemy szli w kierunku poprawy tej sytuacji.
Budżet klubu na przyszły rok
Marek Kwiatek: Wkrótce rozpoczniemy rozmowy w sprawie przyszłorocznego budżetu. Aktualnie przygotowuję materiały, które przedstawię podczas rozmów z władzami miasta. Musimy przedstawić plan działania, wydatków, budżetu, a wtedy dopiero miasto odniesie się do naszych propozycji.
