Nożownik napadł na 61-letnią kobietę na przystanku przy ul. Perseusza. Przestępca podszedł i zażądał, aby kobieta oddała mu portfel.
Gdy kobieta odmówiła bandzior wyrwał jej torebkę, a następnie ugodził ją nożem.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 11.00. Na miejsce natychmiast wysłano kilka patroli policji. Przeszukano okolicę oraz las.
– Nad sprawą pracuje kilkunastu funkcjonariuszy. Ustalenie sprawcy jest dla nas priorytetem – mówi kom. Marek Słomski z gliwickiej policji.
Na razie, policja nie chce zdradzać więcej szczegółów dotyczących śledztwa.
– Agresja mężczyzny jest irracjonalna. Ukradł torebkę i mógł uciekać, a mimo to zadał kilka ciosów nożem – dodaje Słomski. Możliwe, że bandyta jest chory psychicznie.
Na szczęście kobieta żyje, obecnie znajduje się w szpitalu.