Władze Gliwic kolejny raz zleciły wykonanie badania opinii publicznej, które nazywane jest „Barometrem gliwickim”. Za tę usługę gliwiczanie zapłacą ponad 120 tysięcy złotych. Jak wyglądają wyniki ubiegłorocznych badań? W skrócie: „Jest super!”.
Po co władzy badania społeczne? Przede wszystkim, by określić nastroje społeczeństwa. Poza tym dobrze funkcjonujący prezydent słucha głosu mieszkańców i poprawia elementy, które według badanych funkcjonują źle lub niedostatecznie. Co jednak można poprawić, gdy wyniki badań mówią, że jest super? Wystarczy przecież zadać odpowiednie pytanie, by uzyskać odpowiedzi, które dobrze wyglądają w ostatecznych wynikach. Czy jednak o to chodzi w badaniach opinii publicznej?
Badania w 2022 roku wykonywała firma „Ogólnopolska Grupa Badawcza”. Za jej usługi z naszych podatków zapłacono prawie 111 tys. złotych. Jak firma przekonuje w raporcie: „Próby zostały dobrane w sposób kwotowo-losowy w oparciu o kryteria: płeć oraz wiek. Przebadano 3 tysiące osób w różnym wieku. Były to wywiady telefoniczne wspomagane komputerowo. 52,58% to kobiety, a 47,42% mężczyźni.
Zadawano różne pytania m.in. o sytuację związaną z wojną w Ukrainie, czy co powinno być dziś priorytetem władz Gliwic w związku z obecną sytuacją gospodarczą? Zapytano też o spotkania prezydenta Neumanna z mieszkańcami dzielnic. Większość gliwiczan o tej akcji w ogóle nie słyszała.
Dlaczego nie zapytano o:
– nieustającą wycinkę drzew
– gigantyczne podwyżki dla prezydenta
– stan ulic (szczególnie ul. Chorzowskiej)
– niewielką liczbę wydarzeń w Arenie Gliwice, do której mieszkańcy dopłacają rocznie wiele milionów złotych
– sytuację mieszkaniową
– propozycje mieszkańców dotyczące oszczędności w mieście
– ocenę rozwiązań drogowych wprowadzanych w mieście
– ogólną ocenę działań prezydenta
Czyżby odpowiedzi na tego typu pytania nie były wystarczająco dobre i zadowalające dla władz?
Jakie są wnioski, które na podstawie badania przygotowała firma?
– Mieszkańcy Gliwic są zadowoleni z życia w mieście. Zdaniem mieszkańców, Gliwice rozwijają się szybciej niż miasta podobnej wielkości.
– Wiosną 2022 r. mieszkańcy Gliwic byli gotowi ponosić koszty w związku z wojną na Ukrainie (wyższe opłaty oraz ograniczenie jakości świadczenia usług publicznych).
– Zdaniem mieszkańców najważniejszymi sprawami do rozwiązania w mieście są pozyskiwanie inwestorów
tworzących dobrze płatne miejsca pracy, tworzenie nowych terenów zielonych, poprawa dostępności dla osób niepełnosprawnych.
– Mieszkańcy uważają, że Gliwice wywiązują się ze swoich zadań w zakresie zapewnienia bazy sportowo-rekreacyjnej, komunikacji miejskiej oraz bezpieczeństwa w mieście.
– Mieszkańcy pozytywnie oceniają wydarzenia, które odbywały się w mieście w okresie wakacyjnym.
– Według mieszkańców priorytetem miasta powinno być poszukiwanie inwestorów i szukanie oszczędności w wydatkach miasta.
Za badania gliwiczanie zapłacili 111 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że Adam Neumann zlecił kolejne badania. Tym razem za 122 tysiące zł.
Raport do pobrania: Barometr gliwicki 2022
Kto dzwonił i pytał o wybory?
W ubiegłym roku telefony wielu gliwiczan zadzwoniły, a osoba po drugiej stronie pytała m.in. o ewentualnych kandydatów na prezydenta Gliwic. Padały nazwiska m.in. Adama Neumanna, Ewy Weber, Kajetana Gorniga, czy Marka Pszonaka. Do dzisiaj nikt nie przyznał się na czyje zlecenie były prowadzone tamte badania.
wladza wogole sie nie liczy z nami , prosze zobaczyc co zrobili z dzialkowcami POCH , BIALA ROZA na ul. Sowinskiego, sprzedali teren pod zabudowe domow ,ogradzajac teren bez dostepu dojazdu i wejscia na ogrodki dzialkowe . Jak to jest mozliwe, kto wydal na to pozwolenie