Na początku grudnia pani Joannie lekarze z gliwickiego Centrum Onkologii przeszczepili twarz. Dziś pacjentka opuszcza szpital.
27-letnia kobieta od ponad 20 lat cierpi na nerwiakowłókniakowatość. To schorzenie obejmujące tkanki miękkie twarzoczaszki. Chora przeszła ponad 35 operacji plastycznych poza gliwickim ośrodkiem. Było coraz gorzej, miała problemy z jedzeniem, mowa była coraz bardziej niewyraźna, gdyby nie ta operacja, mogłaby mieć wkrótce problemy z oddychaniem.
Rozwój choroby spowodował, że pani Joanna została zakwalifikowana do przeszczepu. – Zostało przeszczepione 80 proc. powłok regionu głowy i szyi bez struktur kostnych. To skóra, tkanka podskórna, mięśnie, elementy nerwowe, naczyniowe oraz część jamy ustnej – mówił prof. Maciejewski.
Zoperowana pani Joanna jest drugą osobą, której przeszczepiono twarz w Polsce i 27. na świecie.