Kilka tygodni temu strażnicy miejscy kontrolujący nielegalne wysypiska śmieci w rejonie ul. Akademickiej zauważyli nowe śmieci.
Podczas przeszukiwania miejsca, strażnicy dostrzegli między odpadkami fragment dokumentu, z którego udało im się odszyfrować część danych. Po kilu dniach udało się dotrzeć do osoby, która przyznała się do zanieczyszczenia terenu.










