Czytanie cudzej korespondencji jest przestępstwem, za które grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Nie wiedział o tym 35-letni gliwiczanin. Czeka go teraz sprawa karna.
Mieszkanka Gliwic zgłosiła policjantom z II komisariatu, że pewien mężczyzna bez jej zgody otworzył i przeczytał adresowany na nią list, czym naruszył tajemnicę korespondencji.











