Straż Miejska w Gliwicach zapowiada częstsze kontrole przystanków autobusowych. Funkcjonariusze będą karać mandatami osoby, które palą papierosy czekając na autobus.
We wrześniu i październiku prowadzona będzie akcja „strefa wolna od dymu”.
Strażnikom chodzi przede wszystkim o zapewnienie ładu i porządku publicznego w rejonie przystanków komunikacji publicznej, a także w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do zabaw dzieci oraz na terenach placówek oświatowych.
Ustawa z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych zabranie palenia w następujących miejscach:
1) na terenie przedsiębiorstw podmiotów leczniczych i w pomieszczeniach innych obiektów, w których są udzielane świadczenia zdrowotne,
2) na terenie jednostek organizacyjnych systemu oświaty, o których mowa w przepisach o systemie oświaty, oraz jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, o których mowa w przepisach o pomocy społecznej,
3) na terenie uczelni,
4) w pomieszczeniach zakładów pracy innych niż wymienione w pkt 1 i 2,
5) w pomieszczeniach obiektów kultury i wypoczynku do użytku publicznego,
6) w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych,
7) w środkach pasażerskiego transportu publicznego oraz w obiektach służących obsłudze podróżnych,
8) na przystankach komunikacji publicznej,
9) w pomieszczeniach obiektów sportowych,
10) w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do zabaw dzieci,
11) w innych pomieszczeniach dostępnych do użytku publicznego.
Kto pali wyroby tytoniowe w miejscach objętych zakazami określonymi w art. 5 podlega karze grzywny do 500 zł, w przypadku odmowy przyjęcia mandatu karnego, sprawa zostanie przekazana do sądu.
Palę i będę palił obok przystanku a im większa nagonka na palaczy tym większa moja przekora jak tak dalej będzie się bezsensownie atakować ludzi lubiących „dymka” to zaczniemy wchodzić na przystanki ażeby wiedzieć za co ten bezsensowny mandat.Dalej karajcie tym więcej fajek wyjaram !:)
popieram zakaz, chociaż nie korzystam z przystanków, ale chciałam zapytać, dlaczego nikt nie daje mandatów osobom, które puszczają wolno psy w lesie, wjeżdżają samochodami do lasu, śmiecą… a szczególnie zapyziali są ludzie poniżej 30 roku zycia, gdy zwróci im się słuszną uwagę, to od razu „szczekają” na człowieka, bo takie odebrali wychowanie ” bezstresowe”, gdzie są służby leśne? gdzie jest prawo?
@mia
Co ma puszczanie wolno psa w lesie do tego wszystkiego? Nie warcz na psa to on nie będzie warczał na Ciebie.