r e k l a m a


Pobili mężczyznę łomem. Reanimację prowadzili „tajniacy”

Miniony weekend i tym razem przynosi kolejnych zatrzymanych. Wśród ujętych na gorącym uczynku lub bezpośrednio po zgłoszeniu, miejsce dla siebie znaleźli m.in. podejrzani o pobicie, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, przemoc domową, spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca.

Ponadto na wniosek policji i prokuratury, sądy skierowały do aresztu dwóch sprawców pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia i rozboju. Łącznie mundurowi wylegitymowali ponad 600 osób, z czego 5 poszukiwanych.

W czwartek nad ranem na ulicy Składowej mężczyźni dopuścili się pobicia, używając łomu. 33 i 27-latek na wniosek organów ścigania zostali decyzją sądu osadzeni w areszcie. Pobicie było na tyle niebezpieczne, że w akcji ratowniczej brały udział 4 karetki pogotowia, przed których przybyciem, wywiadowcy z gliwickiej komendy przeprowadzili reanimację jednego z poszkodowanych.

Wśród osób zatrzymanych za prowadzenie pojazdów na podwójnym gazie znaleźli się, 20-letni kierowca BMW, który wydmuchał 1 promil. 28-latek z wynikiem 1,56 promila alkoholu w organizmie, który spowodował kolizję oraz 29-latek, który na motorowerze został zatrzymany przez gliwicką drogówkę na ulicy Świętojańskiej.

Jak pokazuje kolejny przykład, niektórzy za nic mają sobie wydane wyroki sądowe i tym sposobem 29-latek z Bytomia odpowie za przestępstwo niestosowania się do wyroku wydanego w Rybniku oraz Bytomiu zakazujących prowadzenie mu pojazdów. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Geo
Geo
4 lat temu

„przed których przybyciem” – język polski nowy to jakiś?

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI