Żeliwny noeogotycki odlew pomnika nagrobnego Johna Baildona doczeka się renowacji.
Urząd Miasta właśnie zlecił przeprowadzenie prac konserwatorskich. Po przywróceniu pomnikowi blasku wróci on na swoje dawne miejsce czyli Cmentarz Hutniczy, gdzie pochowany jest człowiek zasłużony dla XIX–wiecznego przemysłu na Śląsku.
Ten Szkot z urodzenia, swoje życie związał ze Śląskiem, a przede wszystkim z Gliwicami. Kiedy zmarł w 1846 roku, został pochowany na Cmentarzu Hutniczym. Jego pomnik nagrobny został wykonany w Hucie Gliwickiej na przełomie lat 1846/47.
Obecnie na cmentarzu znajdziemy jednak tylko pole grobowe z cokołem pomnika. Jego żeliwna część jest przechowywana na terenie Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych.
Pomnik Johna Baildona to rodzaj baldachimu o formach gotyckich. Na części frontowej znajduje się okrągły otwór, w który wstawiono tondo otoczone profilowaną ramą z głęboko plastycznym portretem Baildona.
Dekoracyjnym elementem wieńczącym pomnik jest kwiaton osadzony na skrzyżowaniu kalenic.
Pomnik, który ma 125 lat był już dwukrotnie poddawany naprawie.
Prace wykonano w 1972 roku i 2002 roku. Jednak nie zostały one przeprowadzone prawidłowo. Przez wszystkie lata warunki atmosferyczne doprowadziły do znacznego zniszczenia żeliwa.
Obiekt został wpisany do Rejestru Zabytków Województwa Śląskiego, dlatego decyzję w sprawie wykonania prac konserwatorskich musi wydać Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Zakres zleconych prac obejmuje konserwację części żeliwnej oraz cokołu pomnika wykonanego z piaskowca. Zniszczone lub brakujące elementy żeliwne zostaną uzupełnione. Prawdopodobnie wymienione będzie musiało być blaszane pokrycie baldachimu.
Pomnik zostanie zdemontowany, a następnie już na Cmentarzu Hutniczym ponownie złożony w całość i zabezpieczony powłoką antykorozyjną.
to kamerę na cmentarzu będzie trzeba ustawić z zoomem na sam pomnik, by go po kawałku złomiarze nie wynieśli!
te kamery to wydmuszki:) nikt nie wie gdzie drugi koniec kabla:)