W Gliwicach promocja programu „Czyste powietrze” najwidoczniej nie wygląda najlepiej. Gliwiczanie nie korzystają z dotacji na wymianę pieców. Nie korzystają, bo prawdopodobnie o programie nie wiedzą. Na jego promocji powinno zależeć władzom miasta. Czy zależy? Na to pytanie odpowiemy liczbą: 75. Właśnie tyle – tylko tyle – wniosków złożono w programie „Czyste powietrze”.
Gliwice zajmują tym samym 1061 miejsce w rankingu stworzonym przez Polski Alarm Smogowy. Zestawienie obejmuje drugi kwartał bieżącego roku. Przykładowo w Rybniku złożono ponad 700 wniosków. Ogólnie gminy województwa śląskiego zdominowały nowy ranking. Prześwietlono 2477 gmin w całej Polsce.
Liderem rankingu za II kwartał 2021 r. jest Chełmno z kujawsko-pomorskiego, ale to miejscowości z województwa śląskiego zdominowały czołówkę zestawienia. Spośród 100 najbardziej aktywnych gmin niemal połowa, bo aż 44 pochodzi właśnie z tego województwa. W pierwszej dziesiątce znalazły się trzy gminy z powiatu rybnickiego i dwie z wodzisławskiego. Najwięcej wniosków na wymianę kotłów złożono w Rybniku – 712.
Lepiej tam, gdzie gminy zachęcają
– Widać, że świadomość problemu smogu, o jakiej mówi się w Rybniku od lat, przekłada się na aktywność mieszkańców w wymianie kotłów. Również poza granicami miasta. To szczególnie istotne, ponieważ Śląsk jest regionem, w którym uchwała antysmogowa wprowadzająca zakaz użytkowania „kopciuchów” zacznie obowiązywać już za niecałe 100 dni. Nasz ranking pokazuje, że wymiana kotłów idzie szybciej w tych miejscowościach, gdzie gminy aktywnie zachęcają mieszkańców do skorzystania z programu Czyste Powietrze. Przykładem jest przywołany już Rybnik. Od początku funkcjonowania programu złożono tam ponad 3 tys. wniosków. Najwięcej w całym programie – podkreśla lider Polskiego Alarmu Smogowego Andrzej Guła.
Jak sytuacja wygląda w powiecie gliwickim? W niewielkich Gierałtowicach złożono 65 wniosków, w Knurowie 28, w Pilchowicach 105, w Pyskowicach 6, w Rudzińcu 36, w Sośnicowicach 28, w Toszku 33, a w Wielowsi 11.
Tak słaby wynik Gliwic jest dowodem na to, że władze miasta zbyt słabo zachęcają mieszkańców do wymiany „kopciuchów” z dofinansowaniem.
Więcej informacji na temat programu można znaleźć tutaj.
Czy to oznacza że mieszkańcy nie wymieniają źródła ciepła? Czy może tylko nie korzystają z dofinansowania.
W Gliwicach urząd miejski w przypadku wspólnot mieszkaniowych pozwala nawet na palenie w kopciuchach bo umywa ręce od odpowiedzialności
Żeby coś się zmieniło to trzeba pójść w ślad za Krakowem. Niestety w Gliwicach decydenci mają przepiórcze jaja.