Policjanci grupy SPEED z Komisariatu Autostradowego Policji na gliwickim odcinku autostrady A4 zauważyli kierującego osobowym peugeotem, który przekroczył dozwoloną prędkość i nie stosował się do obowiązku jazdy prawostronnej. Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i podjął próbę ucieczki. Po pościgu i zatrzymaniu, wyszły na jaw powody ucieczki drogowego pirata.
W sobotę policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach, wchodzący w skład grupy SPEED, kontrolowali zachowanie kierowców m.in. na śląskim odcinku autostrady A4. Około 19.00 stróże prawa zauważyli osobowego peugeota na angielskich tablicach, który znacznie przekroczył dozwolona prędkość oraz nie stosował się do obowiązku jazdy prawostronnej. Policyjna kamera zarejestrowała, że kierujący jechał z prędkością 141 km/h na odcinku, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h.
Mundurowi z autostradówki podjęli próbę zatrzymania kierowcy do kontroli drogowej. Kierujący peugeotem zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe wydawane przez policyjny radiowóz i zaczął uciekać, najpierw samochodem, pózniej pieszo. Policjanci oczywiście ruszyli w pościg, w wyniku którego zatrzymali mężczyznę. Szybko wyszły wtedy na jaw przyczyny jego ucieczki. 37-latek posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez gliwicki sąd. Zatrzymany był trzeźwy, ale badanie przeprowadzone na zawartość substancji odurzających dało wynik pozytywny. Ponadto przy mężczyźnie mundurowi znaleźli środki psychoaktywne, których posiadanie jest zabronione.
Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i próbę ucieczki, jazdę pod wpływem środków odurzających i posiadanie takich substancji oraz złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, mężczyzna odpowie przed sądem.