W czasie minionego weekendu ujawniono 11 nietrzeźwych kierujących i 7 po spożyciu alkoholu. 4 grudnia około godziny 23.30 kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej przy wjeździe do Sośnicy.
Mieszany patrol policji i żandarmerii wojskowej ruszył za nim w pościg. Uciekający pojazd szybko zatrzymano. Kierowca był kompletnie pijany (2,2 promila).
W samochodzie znajdowały się jeszcze dwie nietrzeźwe osoby: 18-latek i 14-letni brat kierowcy. U małoletniego w organizmie krążyło 1,2 promila alkoholu. Okazało się ponadto, że kierujący nie posiada i nigdy nie posiadał prawa jazdy, zaś samochód (należący do jego do matki) nie ma obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Sprawą rodziny zajmują się już policyjni śledczy. Wyjaśnią, kto i w jaki sposób udostępnił nieletniemu alkohol. Sprawą najmłodszego z uczestników eskapady zajmie się sąd rodzinny.
W piątek 37-letnia gliwiczanka, która najechała na tył poprzedzającego ją renaulta, powiadomiła policję o kolizji i ucieczce pokrzywdzonej. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania. Pojazd figurował jako służbowy i był użytkowany przez kilka osób. Szybko go znaleziono – stał zaparkowany w rejonie jednego z łabędzkich osiedli. Dzięki współpracy z mieszkańcami ustalono też miejsce zamieszkana kierującej. Kobieta długo nie otwierała drzwi, a gdy już to zrobiła, okazało się, że jest pod wpływem alkoholu. Badania wykazały u niej ponad 2 promile.