Kierowca postanowił zaparkować swój samochód w miejscu, w którym nie powinien tego robić.
Była to ulica Bednarska przy gliwickim Rynku. „Jest to teren, gdzie obowiązują przepisy strefy zamieszkania i dodatkowo miejsce, na którym mężczyzna zaparkował, objęte jest zakazem zatrzymywania się. Została mu założona blokada kół. Jednak nie przejął się nie tylko zakazami, ale blokadą. Postanowił, że rozprawi się z tym drobnym problemem sam” – informuje straż miejska z Gliwic.
„Wytrwale niszczył sprzęt do blokowania kół, aż do naszego przyjazdu. Dziękujemy za zgłoszenie tego faktu, okazało się również że to nie pierwsze przewinienie tego pana. Został rozliczony również z 6 poprzednich sytuacji, czego skutecznie unikał. Podczas ujęcia nie stawiał oporu, został przekazany odpowiednim służbom – informuje straż miejska.
Co czeka go za swoje wyczyny?
Art. 288 Kodeksu karnego (Dz.U. 2022 poz. 1138) przewiduje za to przestępstwo:
§ 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 3. Karze określonej w § 1 podlega także ten, kto przerywa lub uszkadza kabel podmorski albo narusza przepisy obowiązujące przy zakładaniu lub naprawie takiego kabla.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Mógł tych kabli nie ruszać
Wszystko jest zrozumiałem – poza jedną kwestią. Zawsze mnie intryguje, że skoro miejsce jest oznaczone jako niedozwolone do parkowania, to dlaczego zakłada się blokadę. Wszak takie auto będzie stało tam jeszcze dłużej. Podejrzewam, że są inne możliwości działania, ale co tam, nie założę czapki i odmrożę uszy na złość matce..
to jest Polska, ludzie musieliby mieć musk a nie tylko obudowę. To jest jak rodeo urządzane przez Polską Policję na ulicach, musieliby pomyśleć żeby wiedzieć co robią źle a z góry zakładają że są najlepsi.
Kto jest winien żeś nie kumaty?????
Z łaski swojej wytłumacz mi celowość zakładania blokady na koło samochodu, który stoi w miejscu niedozwolonym. Rozumiem co robią, ale nie do końca zgadzam się z zasadnością takiego działania. W przestrzeni publicznej jest to mało sensowne rozwiązanie bo założyć należny, że skoro w jakimś obszarze zakazane jest parkowanie pojazdu to najczęściej dlatego, że jego obecność w czymś przeszkadza lub stwarza zagrożenie (np. ograniczając widoczność). Samo założenie blokady powoduje, że taki stan trwa zdecydowanie dłużej, a co za tym idzie pogłębia się niedogodności i zagrożenia przed którymi owy zakaz ma nas chronić. Gdzie tu logika ? Jeśli zaś mówimy chęci ukarania… Czytaj więcej »
Śmieszna Miejska ma się u nas dobrze